"Największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca". Awantura w Sejmie

Do ostrego spięcia doszło w środę w Sejmie pomiędzy wicemarszałek Małgorzatą Gosiewską a posłem Grzegorzem Braunem. - Ten poseł to cham, ruska onuca - wypaliła w pewnym momencie parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości, chwilę po tym, jak odebrała głos przedstawicielowi Konfederacji.

"Największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca". Awantura w Sejmie
"Największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca". Awantura w Sejmie
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek
Łukasz Kuczera

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

- Jeśli dzisiejszy stan jest dla was stanem wyższej konieczności, to kiedy ten stan ustanie? Jakie warunki, na którym froncie wojennym, mają być spełnione, żebyście stwierdzili... - pytał z mównicy sejmowej poseł Grzegorz Braun, ale nie dokończył swojego przemówienia po tym, jak wicemarszałek Małgorzata Gosiewska wyłączyła mu mikrofon.

"Największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca". Awantura w Sejmie

- Jakże to prostackie - skomentował poseł Konfederacji, po czym otrzymał ripostę ze strony przedstawicielki Prawa i Sprawiedliwości. - Pan to się jeszcze modli po polsku, czy już po rosyjsku? - zapytała Gosiewska, zapraszając równocześnie na mównicę kolejną osobę - posłankę Koalicji Obywatelskiej.

Braun jednak kontynuował swój dialog z Gosiewską, pomimo wyłączonego mikrofonu. - Największy cham Rzeczpospolitej, ruska onuca. Ten poseł to cham - wypaliła w kierunku posła wicemarszałek Sejmu.

Grzegorz Braun i jego kontrowersyjne tezy

Grzegorz Braun wywołuje kontrowersje w polskim Sejmie od wielu miesięcy, a ostatnimi czasy często krytykuje działania podejmowane przez Polskę w związku z wojną w Ukrainie. Niedawno nawoływał nawet do "zatrzymania ukrainizacji Polski", co natychmiast wykorzystały rosyjskie media do promowania swojej propagandy. Braun, jako jedyny poseł w Sejmie, nie zagłosował też za uchwałą wyrażającą poparcie dla Ukrainy.

"Czy tak ochocze spiesznie w sukurs reżimowi kijowskiemu wiąże się ze stawianiem przez rząd warszawski jakichkolwiek warunków, czy to jak zwykle "za wolność waszą i naszą", czyli za frajer?" - komentował wówczas Twitterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł Braun popierał też pomysł patroli, które w Przemyślu miały wyłapywać uchodźców o nieeuropejskim wyglądzie, a w wywiadzie z 20 marca dla "Myśli Polskiej" przekonywał, że trwa operacja masowego przesiedlania ludności. Jeszcze dalej w swoich niedorzecznych teoriach poszedł podczas spotkania z sympatykami w Zielonej Górze. Twierdził wtedy, że "Polską rządzą zbrodniarze, światowy spisek uknuł apartheid sanitarny, a na pomoc uchodźcom z Ukrainy nie powinniśmy jako państwo wydać złotówki".

W lipcu poseł Konfederacji ogłosił z kolei akcję "Stop Ukrainizacji Polski". Przekonywał wówczas, że jego program ma na celu zatrzymać proces dezintegracji i dekompozycji nie tylko etnicznej, ale też politycznej. Polski. Braun proponował, aby m.in. ograniczyć pomoc dla uchodźców i zaostrzyć przepisy dotyczące przyznawania polskiego obywatelstwa cudzoziemcom.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie