Lider partii Ruch na rzecz Praw i Wolności Ahmed Dogan, 2013 r.
Dużo groźniejsza sytuacja zdarzyła się w styczniu tego roku w Bułgarii. Mężczyzna uzbrojony w pistolet, jak się potem okazało - gazowy, zaatakował lidera partii Turków bułgarskich Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) Ahmeda Dogana, kiedy ten wygłaszał przemówienie na konferencji ugrupowania w Sofii.
Napastnik wdarł się na trybunę, zbliżył pistolet do skroni lidera DPS i pociągnął za spust. Broń jednak nie wystrzeliła. Sprawcę natychmiast obezwładniono, a chwilę później został dotkliwie pobity przez zgromadzonych delegatów oraz ochroniarzy, którzy wcześniej wpuścili go na salę nie zauważając, że ma broń.
Napastnikiem okazał się 25-letni obywatel bułgarski tureckiego pochodzenia Oktaj Enimechmedow, który wszedł na salę ze skradzioną legitymacją delegata.
Dogan nie odniósł żadnych obrażeń. Polityka wyprowadzono z sali, a konferencję dokończono po kilkugodzinnej przerwie.