Najważniejszy amerykański generał w Sztokholmie. Mocny sygnał z Waszyngtonu
Najwyższy rangą amerykański generał w Sztokholmie to sygnał poparcia dla kandydatur Szwecji i Finlandii do NATO. Generał Mark Milley przybył do nadbałtyckiej stolicy w przeddzień rozpoczęcia ćwiczeń Baltops 2022.
Generał Mark Milley powiedział w sobotę, że Stany Zjednoczone są zdecydowane wspierać Szwecję i Finlandię w ich staraniach o członkostwo w NATO, co zostało podkreślone podczas jego wizyty na pokładzie USS Kearsarge, który jako największy amerykański okręt wojenny w historii zacumował w Sztokholmie.
- To ważne dla nas, Stanów Zjednoczonych, i dla innych krajów NATO, aby pokazać solidarność z Finlandią i Szwecją w tym ćwiczeniu - powiedział Milley przed dorocznymi manewrami morskimi NATO na Morzu Bałtyckim.
Wojskowy odwiedził amerykański okręt w towarzystwie premier Szwecji Magdaleny Andersson.
Ćwiczenia morskie Baltops 22, które odbędą się w dniach 5-17 czerwca z udziałem 14 państw NATO, a także Szwecji i Finlandii, odbywają się w tym roku w cieniu inwazji Rosji na Ukrainę. Decyzja Putina o ataku na Ukrainę skłoniła oba kraje nordyckie do odwrócenia swojej polityk neutralności i wstąpienia do Sojuszu.
Szwecja i Finlandia dążą do NATO
Obecność w Sztokholmie okrętu desantowego USS Kearsarge, "pokazuje zaangażowanie we wspólną sprawę, w oparty na zasadach porządek międzynarodowy, w ideę, że duże kraje nie mogą najeżdżać małych krajów bez ponoszenia kosztów" - powiedział gen. Milley, przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów USA.
- Jest to konkretny wyraz poparcia USA, a także bardzo silny sygnał polityczny w kluczowym momencie historii - stwierdziła natomiast premier Szwecji. - To także dowód na to, że zapewnienia o bezpieczeństwie, o których prezydent Biden mówił bardzo głośno, gdy wraz z prezydentem Finlandii Saulim Niinisto odwiedziliśmy go w Białym Domu, przekładają się na konkretne działania. Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni - dodała.
Zobacz też: Rak trzustki u Putina? "Końca wojny by nie doczekał"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski