Ostrzeżenie pracowników wyciągu przed lawinami
"Słońce przygrzewa, jest ciepło, humory dopisują. Gdy jednak wycieczkowicze dochodzą do dolnej stacji wyciągu, czeka ich niemiła niespodzianka - w górze wieje silny wiatr i obsługa wyłączyła wyciąg ze względów bezpieczeństwa.
Radzieccy przodownicy pracy decydują się iść w góry na piechotę. Gdy ruszają spod stacji wyciągu, dołącza do nich wycieczka turystów z NRD. Z grupą niemiecką idzie nauczycielka Helga Husserow z Melhof; do Polski przyjechała sama, ale gdy przy stacji wyciągu usłyszała język niemiecki, podeszła i przyłączyła się do enerdowskiej wycieczki - razem z rodakami spacerować w górach jest raźniej i przyjemniej.
Co prawda pracownicy wyciągu przed chwilą ostrzegali turystów z NRD, że chodzenie po górach jest niebezpieczne, bo po opadach śniegu sprzed tygodnia pojawiło się niebezpieczeństwo lawin, skoro jednak towarzysze radzieccy idą w góry, znaczy to przecież, że niebezpieczeństwa nie ma" - czytamy.
Na zdjęciu: akcja ratunkowa po zejściu lawiny w 1968 roku w Karkonoszach.