Marian Zacharski
O ile prezentowany wcześniej Jerzy Sosnowski mógł aspirować do tytułu "Bonda II RP", to Marian Zacharski powszechnie uważany jest za "Bonda PRL-u". Szpiegując w USA od 1975 roku, zdobył tajne informacje dotyczące największych tajemnic z zakresu obronności Stanów Zjednoczonych.
W wyniku jego działalności służby wywiadowcze PRL uzyskały m.in. dokumentację techniczną systemów radarowych myśliwców F-14, F-15, F-16, F-18, bombowca strategicznego B-1, systemu sonarowego dla okrętów podwodnych, dokumentację ulepszonej rakiety ziemia-powietrze Hawk i plany pocisków rakietowych Phoenix i Patriot.
W 1981 Zacharski został zdekonspirowany przez Polaka pracującego w ONZ Jerzego Korycińskiego, który zbiegł i poinformował FBI o działalności polskiego wywiadu w USA. Szpieg został skazany na dożywocie, ale cztery lata później, po wymianie na 25 współpracowników wywiadu amerykańskiego więzionych w krajach bloku wschodniego, powrócił do Polski.
Zacharski był agentem z powołania, do końca lojalnym PRL. W więzieniu FBI łamało go, oferując mu wolność w zamian za współpracę, lecz nie uległ tym próbom. Nie zdradził też żadnych tajemnic państwowych. Jak sam tłumaczył, jednym z motywów, którymi kierował się wstępując do służb, był patriotyzm.
Zapytany kiedyś, dlaczego odrywa działalność oficera wywiadu Polski, która wówczas była uzależniona od sowieckiej Rosji, od oceny moralnej, Zacharski odpowiedział, że "w służbach wywiadowczych nie należy szukać ludzi, którzy są pilnymi uczniami podręczników etyki i moralności".
Na zdjęciu: Marian Zacharski w styczniu 1996 roku