Wypadli najgorzej w Polsce. Dane "wstydu" z godz. 17
Z danych PKW, zebranych do godz. 17 wynika, że najniższa frekwencja była w gminie Walce, w powiecie krapkowickim na Opolszczyźnie. Zagłosowało tam dotąd 36,4 proc. uprawnionych osób.
Co musisz wiedzieć?
- W trwających wyborach prezydenckich frekwencja na godz. 17 wyniosła 54,91 proc.
- Najniższa frekwencja była dotąd w opolskiej gminie Walce.
- Spośród województw na szycie listy jest Opolszczyzna.
Frekwencja na godz. 17 wyniosła 54,91 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Najniższą frekwencję odnotowano w woj. opolskim - 48, 05 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden
PKW podała informację o frekwencji na podstawie danych otrzymanych od wszystkich krajowych obwodowych komisji wyborczych.
Spośród miast i gmin, najniższy wynik odnotowano właśnie w województwie opolskim.
- Jeżeli chodzi o miejscowość, gdzie najniższa frekwencja, mianowicie w stosunku do liczby uprawnionych najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Walce. To powiat krapkowicki, województwo opolskie. I tu frekwencja wyniosła 36,4 proc. - powiedział szef PKW.
Te dane dotyczą stanu do godz. 17.
Zmiana na pozycji "lidera"
Jest to zmiana w porównaniu do poprzednich danych. Jak pisaliśmy w WP, do godz. 12 najniższą frekwencję odnotowano w gm. Platerówka na Dolnym Śląsku. Do lokali wyborczych poszło tam wówczas 13,64 proc. osób uprawnionych.
Najniższa frekwencja. Zestawienie miast wojewódzkich
Dodajmy, że w przypadku miast wojewódzkich, "najgorsza" trójka prezentuje się - na godz. 17 - następująco:
- Gdańsk - 54,63 proc.,
- Gorzów Wielkopolski - 54,90 proc.,
- Białystok - 55,64 proc.
Źródło: WP/PKW