Nagle wykrywacz zapikał. Przypadkowo odkrył złoty skarb z V wieku
Dwa lata temu początkujący poszukiwacz skarbów dokonał niebywałego odkrycia. Jego wykrywacz metali zapikał we wsi Vindelev w Danii. To tu Ole Ginnerup Schytz wykopał 22 złote elementy, w tym najstarszy dowód odnoszący się do czczenia Odyna, głównego boga wikingów z mitologii norweskiej. Muzeum Narodowe Danii po dwóch latach specjalistycznych badań udostępniło zwiedzającym złoty dysk z inskrypcją. Z kolei agencja Associated Press pokazała nagranie prosto z wystawy złotych brakteatów. Początkowo eksperci mieli problemy z rozszyfrowaniem tekstu, ale jak się okazało inskrypcja pochodzi z V wieku i liczy już ponad 1500 lat. - Po raz pierwszy mamy solidne dowody na to, że bóg Odyn istniał w wierzeniach ludzi już w V wieku. To jedna z najlepiej wykonanych inskrypcji runicznych, jakie kiedykolwiek widziałam - przekazała Lisbeth Imer, badaczka z Muzeum Narodowego Danii. Naukowcy uważają, że dzięki temu odkryciu, udało się ustalić, że bogowie mitologii norweskiej byli znani już na początku V wieku, 150 lat wcześniej niż wcześniej sądzono do tej pory. W Europie Północnej znaleziono już ponad 1000 takich brakteatów. Niegdyś były one prawdopodobnie noszone na szyi przez wpływowych ludzi. Na skarb przypadkowo natknął się Ole Ginnerup Schytz, który wybrał się z wykrywaczem metali na swój pierwszy spacer. Jego odkrycie z 2020 r. okrzyknięto jednym z największych i najpiękniejszych złotych skarbów w historii Danii.