Na stoisku przed kościołem można kupić nie tylko katolickie książki i czasopisma
Dziennikarz Jacek Nizinkiewicz wrzucił do sieci zdjęcie przedstawiające książki sprzedawane na terenie jednego z kościołów na Opolszczyźnie. Między różańcami i obrazkami leżała książka Marty Kaczyńskiej "Moi rodzice" czy "Resortowe dzieci".
Trzeba przyznać, że dobór sprzedawanych książek może wzbudzać zdziwienie, ponieważ większość z tych tytułów nie ma nic wspólnego z nauką kościoła katolickiego.
Internauci od razu zreagowali: "Dlatego właśnie modlę się w domu", "kontorola umysłów trwa w najlepsze" - można przeczytać w komentarzach pod zdjęciem.