"Będą płonąć". Pieskow grzmi po deklaracji Polski
Rzecznik Kremla zabrał głos w sprawie Polski i Wielkiej Brytanii po tym, jak oba kraje zapowiedziały pomoc Ukrainie i przekazanie kolejnego sprzętu. Deklaracje określił jako "bardzo negatywne". - Nie są w stanie zmienić sytuacji na miejscu - stwierdził Dmitrij Pieskow.
16.01.2023 | aktual.: 16.01.2023 18:03
Dmitrij Pieskow pytany był m.in. o zapowiedź Londynu, który poinformował, że dostarczy Kijowowi czołgi Challenger 2. Wcześniej Polska zadeklarowała przekazanie Leopardów. - Te czołgi płoną i będą płonąć, tak jak pozostałe - mówił w poniedziałek rzecznik Władimira Putina.
- Wielka Brytania i inne kraje europejskie, Polska i tak dalej, które teraz mówią o swoich zamiarach, powiedzmy, zorganizowania nowej rundy dostaw bardziej zaawansowanego technologicznie sprzętu wojskowego dla Ukrainy, nie są w stanie zmienić sytuacji na miejscu. Muszą to zrozumieć - bagatelizował i odgrażał się Pieskow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef NATO: Ukraina potrzebuje czołgów
O sytuacji w Ukrainie mówił wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W wywiadzie dla niemieckiego "Handelsblatt" podkreślił, że trwa kluczowa faza wojny, a ukraińskie siły potrzebują broni, aby zwyciężyć.
- Trwają zacięte walki. Dlatego ważne jest, abyśmy uzbroili Ukrainę w broń, której potrzebuje, aby zwyciężyć - i przetrwać jako niepodległy naród. Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale wsparcie militarne dla Ukrainy to najszybsza droga do pokoju - przekonywał Stoltenberg, potwierdzając, że Ukraina potrzebuje czołgów, takich jak niemiecki Leopard 2, aby odzyskać swoje terytorium.
Zobacz także
Jak dodał, alianci dostarczają coraz bardziej zaawansowane systemy. - Niemcy i USA - baterie Patriot do obrony przeciwlotniczej, Kanada NASAMS - nowoczesne pociski ziemia-powietrze - wyliczył szef NATO, wskazując, że ważne jest również zapewnienie stałych dostaw amunicji, części zamiennych oraz usług serwisowych.
- Po zakończeniu zimnej wojny wierzyliśmy w pokojowy świat i w możliwość zbudowania konstruktywnych relacji z Rosją. Wojna na Ukrainie dowodzi, że Rosja zeszła z drogi współpracy - ocenił Jens Stoltenberg.
Źródło: Reuters/PAP