"Na krawędzi wojny jądrowej". Gorbaczow ostrzega świat
Konieczne jest zwołanie rozbrojeniowego szczytu ONZ - apeluje Michaił Gorbaczow. Zdaniem byłego prezydenta ZSRR grozi nam światowa wojna jądrowa i globalna katastrofa.
09.03.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:57
"Konieczne są międzynarodowe rozmowy na najwyższym szczeblu" - przekonuje Gorbaczow na łamach dziennika "Time". Wzywa też światowych przywódców do spotkania na nadzwyczajnej sesji ONZ albo na Radzie Bezpieczeństwa.
Polityk uważa, że konieczna jest międzynarodowa debata ws. "jądrowego wyścigu zbrojeń". Przekonuje, że prezydenci Rosji i Stanów Zjednoczonych sami nie są w stanie dojść do porozumienia. Gorbaczow nie wierzy, że mogą oni "uprzątnąć wszystkich zawałów, które nagromadziły się przez wiele lat".
Były prezydent radzieckiego imperium przestrzega przed pozostawieniem losów świata w rękach Władimira Putina i Donalda Trumpa. Jednocześnie Gorbaczow jasno wskazuję, że to właśnie obaj przywódcy mocarstw są odpowiedzialni za obecny kryzys i napięcia.
Groźby Putina
Jak przypomina Polskie Radio, Putin podczas niedawnego wystąpienia przez Zgromadzeniem Federalnym przekonywał, że Rosja opracowała nowe rodzaje super broni.
Rosyjski prezydent chwalił się rakietami, które nie mogą zostać zestrzelone przez żaden system i ogłosił skonstruowanie podwodnych dronów nuklearnych. Zapowiedział też, że Moskwa użyje broni jądrowej, jeśli ktokolwiek zaatakuje ją albo jej sojuszników.