ŚwiatMultikulti ma się dobrze. Niemcy zadowoleni z imigrantów

Multikulti ma się dobrze. Niemcy zadowoleni z imigrantów

Większość mieszkańców RFN zapatruje się pozytywnie na integrację imigrantów w niemieckim społeczeństwie. Sceptycyzm wobec tego procesu okazują głównie mężczyźni i mieszkańcy nowych krajów związkowych.

Multikulti ma się dobrze. Niemcy zadowoleni z imigrantów
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Maciej Deja

18.09.2018 | aktual.: 18.09.2018 18:34

Jak poinformowała Rada Ekspetów Niemieckich Fundacji ds. Integracji i Migracji (SVR) "zarówno ludzie z tzw. tłem migracyjnym, jak i ci, którzy nie mają własnych doświadczeń związanych z migracją, w dalszym ciągu w większości oceniają pozytywnie codzienne stosunki rdzennych mieszkańców Niemiec z przybyszami z innych krajów". Wynika to z szeroko zakrojonej ankiety na ten temat, której wyniki nie odbiegają od podobnych badań przeprowadzonych w roku 2015.

Barometr integracyjny

Tzw. barometr integracyjny prezentowany regularnie przez SVR, mierzy nastawienie ankietowanych osób wobec zjawiska migracji i procesu integracji imigrantów w społeczeństwie niemieckim. Ich opinie umieszcza się na skali od 0 do 100, przy czym 0 oznacza ocenę skrajnie negatywną, a 100 najbardziej pozytywną. Ankietowanym zadaje się wiele pytań szczegółowych dotyczących na przykład postępów w integracji dzieci imigrantów z ich niemieckimi rówieśnikami w szkole, albo codziennych kontaktów przedstawicieli społeczeństwa niemieckiego z przybyszami zarówno w pracy, jak i poza nią.

Najnowsze badania ankietowe, których wyniki właśnie przedstawiono, przeprowadzono od lipca 2017 roku do stycznia roku bieżącego. Miały one charakter wywiadów telefonicznych z udziałem 9 tys. 298 osób. W tej grupie znalazło się 2 tys. 720 rdzennych Niemców obojga płci, 1438 tzw. przesiedleńców, 1479 osób pochodzenia tureckiego, 1532 imigrantów z któregoś z państw członkowskich UE oraz 1760 osób z doświadczeniami migracyjnymi z całego świata.

Lekki spadek ocen pozytywnych

W przypadku rdzennych Niemców zaznaczył się lekki spadek na skali wspomnianego wyżej barometru integracyjnego z 65,4 punktu w roku 2015 do 63,8 punktu obecnie. W sumie jest to jednak w dalszym ciągu dobry wynik, który jednoznacznie mieści się w obszarze pozytywnym, powyżej 50 punktów. W porównaniu z wynikami ankiety z 2016 roku podobne zjawisko wystąpiło w przypadku imigrantów przybyłych do Niemiec z któregoś z państw unijnych.

Społeczeństwo wielokulturowe się broni

Pozytywnie stosunki z imigrantami oceniono głównie tam, gdzie różnorodność kulturowa jest zjawiskiem codziennym, a więc w dużych miastach. Mieszkańcy nowych krajów związkowych, czyli terenów b. NRD, postrzegają je bardziej sceptycznie niż na zachodzie kraju, co zdaniem autorów ankiety wynika z tego, że mają mniej kontaktów z przybyszami w życiu codziennym. Rada Ekspertów Niemieckich Fundacji ds. Integracji i Migracji sprzeciwia się jednak stanowczo opinii, jakoby w landach wschodnich można było mówić o, jak to ujęła, "wschodnioniemieckim pesymizmie integracyjnym".

Poza mieszkańcami nowych krajów związkowych sceptyczne oceny na temat migracji i integracji prezentują mąńczyźni, podczas gdy kobiety zapatrują się na te dwa zjawiska z dużo większym optymizmem. Wynika to z tego, że kobiety mają dużo więcej kontaktów z imigrantami, ponieważ znacznie częściej niż mężczyźni angażują się w akcje pomocy dla uchodźców i migrantów. Potwierdzają to wyniki innej ankiety.

Przewodniczący Rady Ekspertów SVR Thomas Bauer powiedział podczas prezentacji wyników ankiety w Berlinie, że nie wynika z niej jakoby dyskusja na temat uchodźców i migrantów zagrażała na trwałe klimatowi życia społecznego w Niemczech. Świadczą o tym jednoznacznie pozytywne wskaźniki barometru integracyjnego. W tym samym duchu wypowiedziała się autorka ankiety Claudia Diehl: "Na co dzień wszystko przebiega całkiem dobrze".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (666)