MSZ Rosji o śledztwie ws. Smoleńska: wrak Tu-154M jest dowodem

Rosja nie pozostawia wątpliwości ws. zwrotu wraku tupolewa ze Smoleńska. Moskwa zakomunikowała, że nie czuje się zobowiązana decyzjami Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, bo w nim nie uczestniczy.

Szczątki Tu-154M w Smoleńsku strzeże rosyjska żandarmeria wojskowa

Źródło zdjęć: © PAP | Artyom Geodakyan/TASS

oprac. Arkadiusz Jastrzębski

18 października 2018, 19:26

"Nie uważamy się za zobowiązanych decyzjami Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy podjętymi w okresie wymuszonego nieuczestniczenia delegacji rosyjskiej w pracy Zgromadzenia" - głosi oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.

Służby prasowe rosyjskiego resortu dyplomacji zaznaczyły też, że elementy Tu-154M jest dowodem rzeczowym w postępowaniu Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

"Zgodnie z przepisami krajowymi powinny pozostać w Rosji aż do zakończenia wszystkich koniecznych czynności" - zaznaczyło rosyjskie MSZ, przypominając, że ta sprawa była wyjaśniana już kilka razy.

"Przełomowy moment w historii badania sprawy smoleńskiej". Macierewicz o rezolucji RE

Rada Europy przegłosowała rezolucję ws. zwrotu wraku tupolewa w ostatni piątek. W dokumencie zobowiązano Rosję do oddania szczątków maszyny ze Smoleńska w ciągu roku. Za głosowało 41 osób, 6 się wstrzymało.

To pierwszym międzynarodowym dokument, który wzywa Rosję do działań.

Źródło: rt.com

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP