Mówiono o nich aptekarze. Jak Bartłomiej M. i Radosław O. trzęśli zbrojeniowym gigantem

"Sprawdź to jeszcze z apteką", "potwierdź u aptekarzy", "czy apteka wie o tej umowie?" - takie korporacyjne zasady panowały w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Za czasów Antoniego Macierewicza wydatki promocyjne konsultowali Bartłomiej M. i Radosław O., dzisiejsi zatrzymani w aferze korupcyjnej.

Finał kariery Bartłomieja M., prawej reki ministra Antoniego Macierewicza
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter
Tomasz Molga

Przezwisko "aptekarze" pasowało jak ulał. Radosław O. (były członek zarządu) rozpoczynał karierę w zbrojeniówce, będąc współwłaścicielem apteki Aronia w Łomiankach. Sprzedawcą w tej aptece był Bartłomiej M. (późniejszy szef gabinetu politycznego Macierewicza, na krótko członek rady nadzorczej PGZ). Zamiast kwalifikacji wystarczyła im dobra znajomość z szefem MON i działalność w Klubach Gazety Polskiej.

- Nie jestem zaskoczony zatrzymaniem. Śledztwo toczyło się od około roku. W spółkach grupy trwa wycinanie wszystkiego, co wcześniej wprowadził tu Antoni Macierewicz - mówi pracownik Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Opowiada jak aptekarski duet oplótł siecią powiązanych podmiotów spółkę. - Każdy wydatek promocyjny, ważniejszą decyzję należało uzgodnić z tzw. apteką. Radosławem O. lub Bartłomiejem M. Bez "uzgodnienia z apteką" nawet TVP nie mogła dostać pieniędzy za promocję PGZ w programie "Nasza armia" - dodaje rozmówca.

Radosław O. podczas wywiadu na temat sukcesów Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
© newseria.pl | WP

- Nawet gdy pod koniec 2016 roku Radosław O. stracił fotel wiceprezesa, wciąż kręcił się wokół spółki. Do czasu dymisji Macierewicza z rządu razem z Bartłomiejem M. nalegali na udział PGZ w różnych imprezach promocyjnych, targach, koncertach patriotycznych, promocji Wojsk Obrony Terytorialnej. Przekonywali, że tego życzy sobie minister - opowiada pracownik PGZ.

Zobacz także: Bartłomiej M. zatrzymany. Joanna Kluzik-Rostkowska o szczegółach nieprawidłowości z PGZ

CBA na tropie ludzi Macierewicza

Kluczowe informacje związane zarzutami dla współpracowników ministra pochodzą z audytu, przeprowadzonego w PGZ po dymisji Macierewicza w styczniu 2018 r. Pierwszy opisał je tygodnik „Sieci”. PGZ "musiało" zostać sponsorem koncertu „Głos Wolności” z okazji obchodów 40. rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników. To dlatego, że założycielem KOR był Macierewicz. Na konto prywatnej firmy, związanej z organizatorami koncertu trafiło ponad 700 tys. zł. Rzekomo na szkolenia związane z odpowiedzialnością społeczną w biznesie. Akceptację kosztów wymusił sam Bartłomiej M., kiedy na krótko ulokowano go w radzie nadzorczej PGZ.

Inna umowa dotyczyła organizacji wystawy obronnej w Kielcach, która według CBA mogła w ogóle się nie odbyć. PGZ zaangażowała się również w targi Pro Defence w Ostródzie, będące promocją Wojsk Obrony Terytorialnej, spotkaniem patriotycznej młodzieży z klas wojskowych, a także firm produkujących uzbrojenie (pomysł Macierewicza). W tym wypadku CBA miała otrzymać informacje na temat powiązań towarzyskich pomiędzy szefem spółki, która organizowała wydarzenie, a Bartłomiejem M. i Radosławem O. Co ciekawe, po odejściu Macierewicza z MON targi już się odbyły.

"Zarząd PGZ S.A. wprowadza zmiany, które mają zapobiegać nadużyciom i nieprawidłowościom. Wdrażany jest kompleksowy system bezpieczeństwa i zapobiegania stratom, obejmujący wszystkie podmioty Grupy Kapitałowej PGZ - komentuje spółka zatrzymania swoich byłych pracowników.

Były poseł organizował lobbing. Do 30 tys. za spotkanie z politykiem

Jednym z zatrzymanych jest Mariusz Antoni K., były poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej. Jego kariera załamała się po tzw. "aferze madryckiej". Był jednym z trójki polityków, którzy wraz żonami wybrali się w podróż służbową do Madrytu. Choć polecieli tam tanimi liniami lotniczymi, to wyjazd rozliczyli jako delegację prywatnymi autami. Powód? Więcej kosztów zwracała kancelaria Sejmu.

Po rozstaniu z polityką, Mariusz Antoni K. założył firmę lobbingową Warszawskie Centrum Legislacyjne. Znowu trafił na celownik dziennikarzy. Oferował spotkania z ważnymi politykami. "Gazeta Wrocławska" i "Superwizjer TVN" ujawniły cennik. Zainteresowany spotkaniem musiałby wyłożyć od 5 do 30 tysięcy złotych za okazję rozmowy z politykiem. Na legalny lobbing widocznie nie było jednak wielu chętnych. Jak sprawdziliśmy przez cały 2017 rok spółka byłego posła nie odnotowała złotówki przychodu.

Śledztwo, na podstawie materiałów CBA prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Jej rzecznik, prokurator Andrzej Dubiel poinformował WP, że równocześnie z zatrzymaniem 6 osób dokonano przeszukań w 30 lokalizacjach. Zarzuty dotyczą "doprowadzenia Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Sprawa działki pod CPK. Szef KOWR: nie była w wykazie zainteresowania
Sprawa działki pod CPK. Szef KOWR: nie była w wykazie zainteresowania
Będzie redukcja liczebności wojsk USA w Europie. Padła zapowiedź
Będzie redukcja liczebności wojsk USA w Europie. Padła zapowiedź
"Gruba sprawa". Szłapka o CPK
"Gruba sprawa". Szłapka o CPK
Były wiceminister zatrzymany przez CBA
Były wiceminister zatrzymany przez CBA
Rosyjski Ił-20 przechwycony nad Bałtykiem. Ppłk ujawnił szczegóły akcji
Rosyjski Ił-20 przechwycony nad Bałtykiem. Ppłk ujawnił szczegóły akcji
Czerwony Krzyż potępia Hamas. "To niedopuszczalne"
Czerwony Krzyż potępia Hamas. "To niedopuszczalne"
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjską maszynę nad Bałtykiem
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjską maszynę nad Bałtykiem
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Tusk ma powody do świętowania? Opublikowali sondaż
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Horała odpowiada na krytykę rządu ws. CPK. "Udają, że nie wiedzą"
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Hołownia zostanie w polityce? Polacy ocenili w sondażu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb
"Patriotyczna domówka". Na jednej imprezie politycy PiS i ludzie służb