Morderstwo na rajskiej wyspie. Jest reakcja władz Tajlandii
Zaostrzenie środków bezpieczeństwa i przyspieszenie śledztwa zapowiedział premier Tajlandii, generał Prayuth Chan-ocha. Stało się tak po znalezieniu zwłok turystki ze Szwajcarii. Przyczyną jej śmierci było najprawdopodobniej morderstwo.
06.08.2021 12:27
- Premier (generał Prayuth Chan-ocha) nakazał odpowiednim służbom, by przyspieszyły śledztwo, a sprawców aresztowano - poinformował rzecznik rządu Tajlandii Anucha Burapachaisri.
Chan-ocha wydał także zalecenie dotyczące "zaostrzenia środków bezpieczeństwa, a także tych dotyczących zdrowia" turystów na wyspie Phuket.
To reakcja na śmierć turystki ze Szwajcarii. Tamtejsze media twierdzą, że kobieta pracowała w służbie dyplomatycznej tego kraju.
Morderstwo na Phuket
W czwartek, w pobliżu wodospadu na wyspie Phuket znaleziono zwłoki 57-letniej kobiety. Jak relacjonowała policja, leżały tam "od co najmniej trzech dni".
Zobacz też: Pedofilia w Kościele. Brak współpracy Episkopatu? "Biskupi się boją"
Rzecznik tajlandzkiego MSZ Tanee Sangrat przekazał dziennikarzom, że szef MSZ Don Pramudwinai skontaktował się już z ambasadorem Szwajcarii w Bangkoku, aby przekazać kondolencje z powodu "zabójstwa szwajcarskiej kobiety na wyspie Phuket". Władze Tajlandii przekazały także kondolencje rodzinie zmarłej, zidentyfikowanej jako Nicole Sauvain-Weisskopf.
Tajlandzkie służby poinformowały, że okoliczności śmierci turystki nie są jeszcze znane, ale tamtejsze MSZ jednoznacznie wskazuje, że Szwajcarka została zamordowana. Przedstawiciel policji Kitirath Phanpetch powiedział też, że na jej ciele były ślady siniaków.
- Ciało przykrywała czarna tkanina, co sugeruje, że ktoś je tam umieścił, a przyczyna śmierci była nienaturalna - tłumaczył.
Policja szuka ewentualnego tropu wśród osób z rejestrami karnymi, a także pracujących na wyspie migrantów.