Morawiecki do Tuska: Wzywam, żeby zrezygnował z przewodniczenia EPL

- Rosja ma bardzo konkretny instrument szantażu. Otóż nikt nie zrobił więcej dla Rosji Putina i dla budowy Nord Stream 2 niż Europejska Partia Ludowa, na której czele stoi Donald Tusk - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Wcześniej Tusk domagał się od Morawieckiego wyjaśnień w sprawie jego spotkania z "antyukarińską międzynarodówką", na którym ma pojawić się m.in Marine Le Pen i Viktor Orban.

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki
Źródło zdjęć: © Flickr, KPRM | W. Kompała
Mateusz Czmiel

27.01.2022 | aktual.: 27.01.2022 19:29

Zdaniem premiera Nord Stream 2 i błędna polityka Europejskiej Partii Ludowej spowodowały sytuację, że Putin ma "instrumenty szantażu w swoim ręku". - Nie dywersyfikowaliście niestety dostaw gazu, nie byliście za ochroną naszej granicy. Przynajmniej teraz nie przeszkadzajcie - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska zrobiła "o niebo więcej" dla bezpieczeństwa Ukrainy i dla pobudzenia świadomości ludzi w całej Europie.

Premier do Tuska: warto podjąć męską decyzję

- Proszę przypomnieć sobie moje liczne wizyty, które właśnie dokładnie tego dotyczyły - powiedział premier. W tym kontekście zaznaczył, że Niemcy zdecydowały jedynie o wysłaniu 5 tys. hełmów na Ukrainę. - Donaldzie, warto być przyzwoitym, warto zrezygnować z tego przewodniczenia EPL, która doprowadziła do szalonego błędu. Do tego, że dzisiaj Putin, mając Gazociąg Północny i Niemców w swoim ręku, próbuje szantażować całą Europę - powiedział premier.

Szef rządu stwierdził, że gaz bardzo podrożał właśnie na skutek rosyjskiego szantażu.

- Warto podjąć męską decyzję, zrezygnować z przewodniczenia EPL. Do tego pana natychmiast wzywam - zwrócił się do Donalda Tuska premier Mateusz Morawiecki.

Odpowiedź na konferencję Tuska

W czwartek po południu lider PO Donald Tusk zorganizował konferencję prasową, na której zaapelował do prezydenta, premiera i prezesa PiS o podjęcie "twardych decyzji" w kwestii budowania solidarności Zachodu wokół Ukrainy. - Proszę zdementować informacje o uczestnictwie Polski w prawicowej antyeuropejskiej hucpie - powiedział lider PO, odnosząc się do doniesień europejskich agencji prasowych, które dotyczyły spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z "antyukarińską międzynarodówką" w Madrycie.

- To znowu ma być powtórka z tego ponurego spektaklu, który miał miejsce w Warszawie kilka tygodni temu. Spotkanie liderów skrajnie prawicowych ugrupowań europejskich, którego organizatorem jest hiszpańska partia VOX, na którym będą m.in Marine Le Pen, Viktor Orban i wiele innych liderów prawicowych partii i także Mateusz Morawiecki - mówił Tusk.

Jak podkreślił, jest zbulwersowany tymi doniesieniami. - Jesteśmy świadkami dramatycznego momentu w historii Europy - powiedział, komentując napiętą sytuację między Rosją a Ukrainą. - Rozstrzygnie się pytanie, gdzie jest granica politycznego Zachodu i czy Polska znajdzie się po stronie Zachodu, czy po stronie Rosji - dodał lider PO.

Premier Morawiecki nie odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące spotkania z Marine Le Pen i Viktorem Orbanem.

Zobacz także
Komentarze (2950)