Afera mailowa. Tak planowano Morawieckiemu występy w TVP i Polsacie
Serwis Poufna Rozmowa opublikował kolejne maile mające pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka. Tym razem pojawił się w nich wątek ocieplania wizerunku Mateusza Morawieckiego w 2018 roku, podczas kampanii przed wyborami samorządowymi. Rozważano zorganizowanie wywiadu Morawieckiemu w Polsacie i TVP. "Może być śniadaniówka w nowym, ślicznym studio w Polsacie za tydzień w luźnej atmosferze z miłą prowadzącą" - czytamy w jednej z wiadomości.
Opublikowana przez serwis Poufna Rozmowa korespondencja pochodzi z 25 i 26 września 2018 roku, gdy kampania przed wyborami samorządowymi trwała już w najlepsze (pierwsza tury odbyła się 21 października 2018 roku).
Jak wynika z opublikowanych maili, doradcy premiera chcieli jakoś ocieplić jego wizerunek. W związku z tym najpierw zaproponowali Morawieckiemu, by wystąpił w programie "Woronicza 17", nadawanym w niedzielę rano w TVP, który prowadzi Michał Rachoń. Zakładano rozmowę z wyłącznym udziałem szefa rządu "w luźnej atmosferze, bez krawata, przy stole z herbatą i polskim ciastem". Tematem miałby być dokonania i plany rządu, samorządy, ale także parę wątków "o życiu". Sugerowano też, że może dobrym ruchem byłoby, by wywiad prowadziła "jakaś fajna pani redaktor".
"Może w tle bawiące się dzieci, choćby na chwilę, no nieco uchylone drzwi prywatności. Oczywiście wszystkie takie pomysły wątki i pytania ustalilibyśmy z Tobą" - miał napisać do premiera autor propozycji.
"Takie śniadanie z PMM w luźnym anturażu […] mocno by Cię […] dodatkowo […] przybliżyło ludziom" - miał sugerować doradca premiera.
Jak wynika z opublikowanej korespondencji, Mateusz Morawiecki miał rozesłać maila do swoich współpracowników z zapytaniem: "Co myślicie?".
Najlepiej dwa wywiady
Joanna Kopcińska, ówczesna rzeczniczka rządu i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, nie była do tego pomysłu przekonana. "Była mowa o przekazie do tych niezdecydowanych wśród widzów innych stacji, może to warto rozważyć, po co przekonywać nieprzekonanych" - pisała.
Przeciwnego zdania miał być szef sztabu PiS podczas kampanii samorządowej Tomasz Poręba. Uważał, że występ w TVP zadziałałaby mobilizująco na wyborców PiS. "Przy niskiej frekwencji musimy wyciągnąć z domów jak najwięcej wyborców. Zdecydują w dużej mierze twarde elektoraty i ci, co czują się beneficjentami dobrej zmiany" - tłumaczył.
Wtedy Morawiecki zapytał się, czy podobny program ma może Polsat, a jeśli tak, to z jaką oglądalnością. "Może być śniadaniówka w nowym, ślicznym studio w Polsacie za tydzień w luźnej atmosferze z miłą prowadzącą - oglądalność 0,5 mln" - odpisała mu Kopcińska. "Oczywiście z tobą 4 mln minimum" - miała żartować.
"Też super. Tak czy siak. Tu czy tam. Trzeba w taką formułę wejść" - ocenił Tomasz Poręba.
I tutaj, jak wynika z maili z Poufnej Rozmowy, do wątku włączył się Waldemar Paruch, późniejszy szef Centrum Analiz Strategicznych. Stwierdził, że potrzebny jest wywiad i w TVP, i w Polsacie.
"W TVP1, ale nie u Rachonia. Taki dla naszych wyborców mobilizujący na wybory. Może być programowy" - podpowiadał.
"W Polsat luźny, pokazujący premiera, na którego należy zagłosować z powodów emocjonalnych i wizerunkowych. Należy poszukać programów odpowiednich do tej formuły" - wskazywał.
Wątek przypieczętował premier, pisząc: "Dobrze - to po tej dyskusji tak właśnie zróbmy".
Afera mailowa
Od początku czerwca 2021 roku w sieci, w serwisie Poufna Rozmowa, pojawią się zrzuty ekranu z mailami, mającymi pochodzić z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka. Zwierają one korespondencję polityków Zjednoczonej Prawicy, głównie z otoczenia Mateusza Morawieckiego. Wcześniej Dworczyk informował na Twitterze, że prywatne konta mailowe jego i jego żony zostały zhakowane. Sprawę bada ABW i prokuratura.
Źródło: Poufna Rozmowa