Tak Dworczyk ocieplał wizerunek premiera? "Sympatyczna para" i "idealne momentum"
Do sieci trafiły kolejne maile mające pochodzić z prywatnej skrzynki mailowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Tym razem wymiana wiadomości dotyczy ocieplania wizerunku Mateusza Morawieckiego w internecie.
Z opublikowanych na stronie poufnarozmowa.com wiadomości wynika, że Michał Dworczyk miała zaproponować akcję mającą na celu ocieplenie wizerunku premiera. Pomóc w tym miała para, która zaręczyła się w obecności Morawieckiego podczas Marszu Niepodległości.
"Odnośnie ocieplacza to mam taki pomysł - może zrobić kontynuację akcji z zeszłego roku. Na Marszu Niepodległości rok temu (zdjęcia w załączniku) w obecności PMM doszło do zaręczyn. Dwa dni temu zaczął do mnie wydzwaniać do mnie ten chłopak, że chcieliby osobiście wręczyć PMM zaproszenie na ślub" - miał napisać szef KPRM w mailu do Mariusza Chłopika.
"Fajne fotki i ogrywka"
Sytuacja ta miała podsunąć Dworczykowi pomysł na ocieplenie wizerunku premiera. "W dniu orędzia wchodzącemu do Sejmu PMM ta sympatyczna para wręczy zaproszenia. On im gratuluje, uśmiechy etc. - fajne fotki i ogrywka. Wszystko trwa 45 sekund. Następnie w czasie expose, mówiąc o polityce prorodzinnej, stojąc na mównicy, pokazuje zaproszenie odnosząc się do wsparcia młodych polskich rodzin"
Weto i mocne słowa prezydenta Dudy. "Kłopotliwe dla PiS"
Rzekomy pomysł Michała Dworczyka miał bardzo przypaść do gustu zarówno Chłopikowi, który miał skomentować to krótkim: "sztos!", jak i samemu Morawieckiemu. "Robimy!" - miał odpisać premier.
"Idealne narzędzie do stworzenia momentum"
Zanim jednak wykluł się ostateczny pomysł na ocieplenie wizerunku premiera podczas expose, miała paść jeszcze jedna propozycja. Jej autorem był rzekomo Mariusz Chłopik. "Szanowni, kojarzycie essentials, czyli zdjęcie rzeczy, które są w danej chwili albo na jakąś okazję niezbędne? Może MM wrzucić taką fotkę rano (15.11) i opisać ją #expose essentials" - miał zaproponować doradca premiera.
Chłopik miał rzekomi twierdzić, że "wywołą to mega zainteresowanie w sieci". Rację miał mu przyznać dyrektor Centrum Informacji Rządu Tomasz Matynia. "Razem ze spotem-trailerem, który szykujemy będzie to idealne narzędzie do stworzenia moementum w sieci. Zdecydowanie warto" - miał skomentować szef CIR.