"Moralne potwory" - Wojewódzki i Figurski w ogniu krytyki
„Wstydzę się za żenującego Wojewódzkiego i Figurskiego”, „moralne potwory”, "skandal!", „robienie sobie śmichów-chichów z gwałtu jest czymś poniżej wszelkiej krytyki” – w taki sposób Internauci Wirtualnej Polski komentują audycję radiową, w której prowadzący Michał Figurski i Kuba Wojewódzki stroili niewybredne żarty na temat Ukrainek. "Na żartach się nie znacie?" - pytają obrońcy dziennikarzy. Wypowiedziami prezenterów zajmuje się prokuratura.
22.06.2012 | aktual.: 03.07.2012 16:54
Po wtorkowym meczu Ukrainy z Anglią Kuba Wojewódzki i Michał Figurski, prowadzący "Poranny WF" w Eska Rock, pozwolili sobie na niewybredne żarty z Ukrainek. Wojewódzki stwierdził, że po porażce Ukrainy "zachował się jak prawdziwy Polak" i "wyrzucił swoją Ukrainkę". Figurski odpowiedział: "Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę”, a po chwili dorzucił: „gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił". Na co Wojewódzki: „Eee.. ja to nie wiem, jak moja wygląda, bo ona ciągle na kolanach”.
Dyplomatyczny skandal
Program wywołał oburzenie ukraińskiego MSZ, które zażądało przeprosin. "Nie możemy przymykać oczu na pojawiające się w polskiej przestrzeni medialnej niedopuszczalne wypowiedzi, które obrażają cześć i godność Ukraińców (...)" – napisał w komunikacie ukraiński minister spraw zagranicznych. W nocie możemy przeczytać, że prowadzący program "pozwolili sobie na skrajnie poniżające wypowiedzi pod adresem Ukraińców, co jest nie do przyjęcia przez jakiegokolwiek cywilizowanego człowieka, oraz demokratyczne społeczeństwo, w którym nie powinno być miejsca dla publicznych obraz, bądź dyskryminacji na tle narodowościowym". „MSZ Ukrainy domaga się publicznych przeprosin od autorów tych wypowiedzi, oraz jest przekonane, że strona polska użyje wyczerpujących środków w celu odpowiedniej reakcji oraz niedopuszczenia do podobnych sytuacji w przyszłości" - głosi komunikat.
O programie Wojewódzkiego i Figurskiego pisały w czwartek najważniejsze ukraińskie media. Portal korrespondent.net informował, że dziennikarze odpowiedzą przed sądem za nieprzyzwoite żarty o obywatelkach Ukrainy. Adam Sauer z Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI poinformował, że wraz ze Związkiem Ukraińców w Polsce złoży wniosek do prokuratury dotyczący możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie publicznego znieważenia ze względu na narodowość. Ukraińscy publicyści podkreślają, że to nie pierwszy raz, gdy Wojewódzki i Figurski pozwalają sobie na antenie na ksenofobiczne i lekceważące wypowiedzi. Przypominają, że w warszawskim sądzie toczy się przeciwko nim sprawa za znieważenie rzecznika Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvina Gajadhura, za co grozi im do trzech lat więzienia.
"Przepraszam za swój poziom"
Po lawinie skarg Michał Figurski tłumaczył serwisowi Press, że wraz z Wojewódzkim nie chcieli nikogo obrazić, a ich program ma charakter satyryczny i słuchacze tak go powinni odbierać. - Nie wygłaszamy osobistych komentarzy, tylko staramy się przybrać rolę statystycznego Polaka - mówił Press Figurski. Zaznaczał, że audycję „Poranny WP” można odbierać dwojako. - Albo dwuznacznie, i taka jest jej intencja, albo zupełnie wprost, nie poddając w wątpliwość ani nie opatrując żadną refleksją tego, co mówimy – usprawiedliwiał się Figurski.
Wojewódzki na swoim profilu na Facebooku napisał: "Wszystkich Ukraińców, dotkniętych moim poczuciem humoru, mogę przeprosić za swój poziom. Wszystkich speców od przerabiania żartobliwych słów na zbiorową nienawiść zapraszam do dalszej współpracy". Dziennikarz przekonuje, że „Poranny WF” nie jest "dla każdego". "(…) Udało nam się powołać do życia określoną konwencję oraz słuchacza, który ją rozumie. Niestety czasami pojawiają się intruzi z krainy patosu i przesady" - uważa. „Zawsze bliżej było nam do Gombrowicza czy Mrożka niż do Pospieszalskiego czy Rymkiewicza. Apeluję zatem do wszystkich szukających u nas nienawiści, ksenofobii czy rasizmu. Nie znajdziecie go" – pisze Wojewódzki i dodaje: „Jeśli każde słowo, zdanie czy żart w audycji karmiącej się absurdem, groteską, skrótem myślowym czy kpiną ze stereotypów będą traktowane jako deklaracja światopoglądowa lub nota dyplomatyczna, to swoją przyszłość w zawodzie widzę czarno".
Głos w sprawie zabrał też prezes Radia Eska ROCK SA. Bogusław Potoniec bronił swoich podwładnych. Wyjaśniał, że nie mieli oni na celu obrażenia ukraińskich kobiet, ale wyśmianie obecnych - ich zdaniem w części społeczeństwa polskiego - stereotypów na ich temat. Mimo to w piątkowym programie dziennikarze przeprosili Ukraińców. - Mam dużą rodzinę na Ukrainie, naprawdę kocham naród ukraiński i mam poważne, nie tylko seksualne, zamiary wobec tej wspaniałej nacji – stwierdził Figurski. Słuchacze usłyszeli również ukraiński hymn.
"Wstyd i skandal"
Zachowanie dziennikarzy oburzyło zarówno Ukraińców, jak i Polaków. Na Facebooku zawiązała się grupa o nazwie "Powiedz chamstwu Wojewódzkiego i Figurskiego NIE". Na forum Wirtualnej Polski pojawiła się lawina komentarzy, w przeważającej większości osób oburzonych zachowaniem znanych z kontrowersyjnych wypowiedzi publicystów.
„Za takie słowa na antenie natychmiast zwolnić. Hasło Euro: RESPECT szlag trafił” – napisał Jacek. „Oni myślą, że są dowcipni, a są bezczelni i powinni za to wreszcie porządnie zapłacić. Nienawidzę takiego chamstwa” – uważa stok. Zdaniem mmm „oni naprawdę przeginają”. „Żarty żartami, ale gdyby angielscy dziennikarze powiedzieli to o Polkach, wszyscy by się rzucali. Trzeba wiedzieć, kiedy dowcip przestaje być dowcipem” – tłumaczy ten sam mmm. „Faktem jest, że Panowie W. i F. są inteligentni, ale ich żarty, a ten w szczególności są raczej prostackie, nie inteligentne. Pamiętam oburzenie - i słuszne, jakie wywołały u nas "żarty" z Polaków w różnych głównie amerykańskich programach, a może one też były dla "intelektualnej elity"- pyta fiil. Populista pisze: „Rozumiem satyrę/ironię, ale w inteligentnym stylu - Wojewódzki/Figurski nie mają pomysłu na inteligentne żarty, to rzucają błotem, żeby tylko ratować słabnącą oglądalność. Jakieś granice przyzwoitości powinni zachować, nawet jako
satyrycy”.
Wśród opinii pojawia się wiele ostrych ocen dziennikarzy. Internauta podpisujący się nickiem ~ll pisze: „Obrażanie ludzi i wyśmiewanie ich, to jedyne, co te dwa prostaki potrafią”. „Jak się jest zerem, to łapie się każdego sposobu... To ohydne” - uważa Janina. Malga krytykując Figurskiego i Wojewódzkiego odnosi się też do słuchaczy „Porannego WF-u”: Myślę, że nie mogli się zdobyć na bardziej prostackie i prymitywne komentarze. Swoich słuchaczy też muszą uważać za prymitywów, skoro kierują do nich takie żarty”. Gajka stwierdza krótko: „Wstydzę się za żenującego wojewódzkiego i figurskiego”. Wtóruje jej czciciel prawa: „To skandal, którego dłużej tolerować nie wolno!” – nawołuje. Internauta MIISIOR OPTIMUS z kolei przeprasza Ukraińców „we własnym imieniu za to, że podobne kreatury dopuszczają się takich wypowiedzi publicznie i że w ogóle odważają się tak chamsko wyrażać. Jest mi niezmiernie wstyd”.
Na forum pojawia się też komentarze broniące dziennikarzy. „Na żartach się nie znacie? Póki (…) żartowali z polskiego patriotyzmu, Kościoła , było ok, ale teraz?” - pyta pamiętliwy. Internauta AP przekonuje: „Okazuje się, że rodzaj humoru prezentowany przez Wojewódzkiego i Figurskiego nie nadaje się dla zwykłego pospólstwa. Niestety, tylko ludzie inteligentni potrafią zrozumieć, że WF jest programem satyrycznym i prezentującym dość osobliwy humor prowadzących. Jeśli wam się nie podoba, to nie słuchajcie, bo jesteście zbyt głupi, aby zrozumieć i oceniać”. Podobnego zdania jest kokosz, który pisze: „Tylko ludzie ciemni i niewykształceni nie potrafią docenić trafnych, inteligentnych i nowoczesnych żartów Panów Jakuba Władysława Wojewódzkiego i Michała Figurskiego - współczesnych patriotów i ludzi o wysokiej kulturze osobistej. Polacy i Ukraińcy mogliby się od nich uczyć europejskości. Niestety nadal stanowimy ciemny słowiański zaścianek. Pragnę podziękować Panom Redaktorom za doskonałe
reprezentowanie Polaków w świecie”. Mania dorzuca miłosne wyznanie: „Kocham Wojewódzkiego :)”.
"Żarty o gwałtach nigdy nie są śmieszne"
Żywa dyskusja trwa też na Facebooku. Na profilu Kuby Wojewódzkiego wiele osób podkreśla, że żarty o gwałtach nigdy nie są śmieszne. Kasia Ki pisze, że „"Żarty" z gwałtu i osób innej narodowości są żenujące. Jeśli za mistrzów ma Pan Mrożka i Gombrowicza, obrał Pan nieprawidłowy kierunek. Przekraczanie granic i łamanie tabu tak, ale nigdy takim kosztem”. Użytkownik Ryszard Pako Fajer stwierdza: „Pan Wojewódzki z zasady w swoich występach prowokuje i drażni, by pobudzić słuchaczy do samodzielnego myślenia, ale... tak się dziwnie składa, że zawsze, gdy występuje razem z p. Figurskim zapomina, że są jednak jakieś granice, których przekroczenie określa prowokatora jako zwykłego chama pozbawionego podstaw kultury. Nie wiem co takiego (oprócz pracy w tym samym radio.. ) łączy tych dwóch panów, ale z pewnością nie ten sam iloraz IQ, więc trochę z żalem patrzę na to co wyrabia p. Wojewódzki...”.
Na profilu grupy "Powiedz chamstwu Wojewódzkiego i Figurskiego NIE" wielu użytkowników zwraca uwagę, że środowa wypowiedź dziennikarzy to wyraz nadzwyczajnej pogardy nie tylko dla Ukrainek, ale wszystkich kobiet. „Gdyby tak Niemcy powiedzieli o Polkach, jak byśmy się poczuli?” – pyta Rafał Klimczak. Shapovalova Nadia pisze wprost: „Wojewódzki i Figurski to moralne potwory! Mam nadzieję, że rząd Polski zareaguje na to chamstwo! Bardzo dobrze myślę o Polsce i Polakach. Ale jako Ukrainka jestem obrażona. To nie było żartem... w żadnym razie”. W opinii Janka Drzazgi, „robienie sobie śmichów-chichów z gwałtu, z potwornej zbrodni dotykającej kobietę i jej rodzinę, jest czymś poniżej wszelkiej krytyki”. „Dlaczego głosy potępienia idą tylko z prawej strony? Lewica przecież głosi równouprawnienie i walkę z poniżeniami. Jaki był krzyk potępienia, gdy Andrzej Lepper zapytał czy można zgwałcić prostytutkę. A teraz wszyscy, co z tamtej strony zabierali głos milczą” – oburza się.
Karolina Romanska dorzuca: „Są granice dobrego smaku, są granice śmieszności. Są sprawy - jak gwałt - o których po prostu nie wypada żartować, obojętnie czy jest to ostry sarkazm, ironia, czy coś innego, a już na pewno nie wypada żartować na antenie radia, bo coś takiego może ewentualnie śmieszyć głęboki margines społeczny. Takie słowa świadczą też o kompletnym braku wyczucia - już nie mówię tu o poszanowaniu mniejszości, ale kobiet w ogóle. To jest zwyczajny mizoginizm i zachęcanie (…) do postaw aspołecznych i prawnie zakazanych. Wojewódzki i Figurski wymierzyli wszystkim słuchającym ostry policzek, uważając, że większości spodoba się taki humor” – pisze i sugeruje bojkot audycji.
„Figurski, trywializując gwałt, na poziomie kultury propaguje przekaz: przemoc seksualna wobec kobiet to nic takiego!” - uważa Iwona Chmura-Rutkowska. I pyta: „Chciałabym zobaczyć, czy z tego żartu śmieją się bliskie mu Kobiety, Mama, Córka”.
W sondzie Wirtualnej Polski na pytanie: Czy odpowiada Ci poczucie humoru Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego? - ponad 63% Internautów odpowiedziało przecząco, 32% zaznaczyło odpowiedź "tak". Prawie 5% respondentów stwierdziło "trudno powiedzieć". W badaniu udział wzięło ponad 16 tysięcy osób.
W piątek po południu rzeczniczka prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Reneta Mazur poinformowała, że prokuratura sprawdzi, czy prezenterzy Radia Eska Rock swoimi wypowiedziami o ukraińskich kobietach nie złamali prawa.
Paulina Piekarska, Wirtualna Polska