MON żąda od Rosji zapisu rozmów z kokpitu Tu-154M, o których mówił Władimir Putin

Ministerstwo Obrony Narodowej zwróciło się do władz Federacji Rosyjskiej z żądaniem natychmiastowego przekazania Polsce zapisu rozmów w kokpicie Tu-154M. To reakcja na słowa prezydenta Rosji Władimira Putina.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Serge Serebro, Vitebsk Popular News

"Jak wynika z wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina władze Rosji dysponują tekstem rozmów między pilotem i pasażerami, który nigdy nie został udostępniony Polsce. Przedstawia całkowicie fałszywy obraz przebiegu wydarzeń, które miały doprowadzić do tragedii smoleńskiej" - czytamy w sobotnim komunikacie MON, podpisanym przez Bartłomieja Misiewicza, rzecznika resortu i szefa gabinetu politycznego ministra obrony.

Misiewicz zaznacza, że z wypowiedzi prezydenta Putina może wynikać, iż stenogramy oraz zapisy zostały sfałszowane. "Ta sytuacja stała się podstawą do systematycznego oczerniania Polski przez polityków rosyjskich i przedstawiania światowej opinii kłamliwej wersji tragedii, która doprowadziła do śmierci Prezydenta Polski i całej elity narodowej. Jak wynika z wczorajszej wypowiedzi prezydenta Putina u źródeł tej sytuacji leży sfałszowanie materiału dowodowego przez stronę rosyjską" - głosi oświadczenie MON.

Co powiedział Putin?

Władimir Putin podczas piątkowej konferencji mówił, że "osobiście czytał zapisy rozmów pilotów samolotu prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i człowieka z ochrony, który wszedł do kabiny i domagał się, żeby wylądować, nie bacząc na zastrzeżenia załogi".

- Człowiek, który wszedł do kabiny, zapomniałem jego nazwiska, tam ono jest, żądał, by lądować. Pilot odpowiedział: nie mogę, nie można lądować. Człowiek z otoczenia prezydenta, ten, który wszedł do kabiny, powiedział: nie mogę zameldować tego szefowi. Rób, co chcesz, ale ląduj - relacjonował Putin.

Mówił też, że katastrofa smoleńska była straszną tragedią i "należy ukrócić spekulacje w tej sprawie". - Zrobiliśmy wszystko, żeby to zbadać. Nie należy wykorzystywać tego dla jakiejkolwiek eskalacji w stosunkach dwustronnych. I tak wszystko jest jasne - stwierdził.

- Jeśli coś jest niezrozumiałe, niech organy śledcze to badają - dodał na tradycyjnym, grudniowym spotkaniu z dziennikarzami. Oświadczył także, że zwrot wraku Tu-154M nie jest możliwy, dopóki Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej będzie prowadził śledztwo w sprawie tej katastrofy.

oprac. A. Jastrzębski

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii