MON szuka oszczędności; możliwa redukcja kontyngentów
Szukając oszczędności budżetowych, MON rozważa zmniejszenie zaangażowania w misje zagraniczne, jednak ewentualna redukcja nie dotyczyłaby kontyngentu w Afganistanie - poinformował wiceminister obrony Stanisław Komorowski.
29.01.2009 | aktual.: 29.01.2009 16:03
- We wszystkich pozycjach budżetu MON będziemy decydować, gdzie one są możliwe, a gdzie absolutnie niedopuszczalne - powiedział Komorowski pytany o cięcia finansowe. - Nie możemy wykluczyć, że w widełkach określających liczebność naszych kontyngentów w strategii udziału wojska w misjach zagranicznych między 3200, a 3800 będziemy bliżej tych dolnych niż górnych; być może będziemy zmuszeni do zejścia nawet poniżej - dodał, zastrzegając, że nie zapadły żadne decyzje, a jeśli doszłoby do zmniejszenia którejś z misji, to najpierw na Bałkanach, Bliskim Wschodzie lub Czadzie.
- Nasza misja w Afganistanie jest priorytetem, a to czy liczebność kontyngentu zostanie zwiększona czy utrzymana, będzie zależeć nie tylko od tego, jakie posiadamy środki w budżecie, ale również od tego, jak będziemy w stanie realizować naszą obecność, aby nasi żołnierze byli tam bezpieczni i mogli wypełniać zobowiązania sojusznicze - powiedział Komorowski.
Zaznaczył, że "trzeba brać pod uwagę względy operacyjne, z których może wynikać konieczność zwiększenia kontyngentu". Wiceminister przyznał, że nie ma pewności, że oszczędności nie odbiją się na tegorocznych zakupach. Poinformował, że w środę szef MON Bogdan Klich odbył "długą rozmowę" z prezesem skupiającej firmy zbrojeniowe grupy Bumar Edwardem Nowakiem. - Konsultacje z osobą odpowiedzialną za jeden z najistotniejszych firm są bardzo ważne, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Oszczędności oszczędnościami, ale nie możemy sobie pozwolić na to, aby zamknąć zakłady przemysłowe, z powodu tego, że MON przestanie zamawiać wyposażenie, czy uzbrojenie - powiedział Komorowski. Dodał, że przemysł zbrojeniowy "stymuluje gospodarkę w bardzo dużym stopniu".
Komorowski pytany, czy uważa za możliwą zmianę poziomu udziału wydatków obronnych w budżecie, odparł, że wymagałoby to nowelizacji ustawy, która zakłada, że na obronność wydaje się 1,95% PKB i "jest to pytanie czysto polityczne". Wyraził przekonanie, że zapis o sztywnym udziale w PKB jest słuszny, przyznał, że z powodu nieprzekazania ponad 3 mld zł z resortu finansów ubiegłoroczny budżet MON faktycznie nie osiągnął wskaźnika 1,95.
- Minister Bogdan Klich, jak pozostali ministrowie, przygotowuje się do konsultacji z premierem na temat oszczędności budżetowych - przypomniał rzecznik MON Robert Rochowicz. Dodał, że trwają prace nad propozycją oszczędności.