MON instruuje, jak poprawnie wykonać hymn i co zrobić ze zużytą flagą. Tłumaczy też błąd z "kiedy"

"Flaga eksponowana publicznie musi być czysta, mieć czytelne barwy. Nie może być pomięta lub postrzępiona. Flagą nie oddaje się honorów żadnej osobie, nie pochyla się jej przed żadną inną flagą lub znakiem" - wyjaśnia w miniporadniku MON.

Ministerstwo Obrony Narodowej przypomniało też przed 11 listopada, jak należy godnie oddawać cześć w tym dniu. Swoja publikację kieruje nie tylko do urzędników, lecz także do każdego "Polaka, który z honorem i szacunkiem powinien traktować symbole narodowe" - czytamy na stronie internetowej resortu.

MON przypomina, że "flaga nie może służyć jako nakrycie stołu lub opakowanie jakiegoś przedmiotu". Nie należy również pozwolić, by dotknęła wody, ziemi lub bruku. Nie wolno nam również na niej nic pisać czy rysować.

Zobacz także: Seria pytań Małgorzaty Wasserman. Donald Tusk zniecierpliwiony

W hymnie nie wolno przekręcać słów

Do tego możemy wykorzystać barwy narodowe dowolnej długości i szerokości (trzeba jednak pamiętać, że szerokość obu pasów musi być równa), które od flagi różnią się niesprecyzowanymi proporcjami. Te flagi RP to zawsze 5:8.

"Godnym sposobem zniszczenia zużytej flagi jest niepubliczne spalenie. Możliwe jest także godne zniszczenie flagi przez rozdzielenie barw" - czytamy w przewodniku. Zaznaczono w nim również, że podczas publicznego wykonywania hymnu należy zachować "powagę i spokój", a mężczyźni powinni zdjąć nakrycie głowy.

I dodano, że w tekście pierwszej zwrotki, w wersie z "kiedy my żyjemy" nie należy zastępować "kiedy" słowem "póki".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl