Mocno wzrosła liczba uniewinnień
W pierwszej połowie 2016 r. po raz pierwszy od kilku lat wzrosła liczba uniewinnień. Było ich 4642. O ponad 100 proc. więcej pieniędzy wydaliśmy w tym czasie na zadośćuczynienia za niesłuszne skazanie - informuje "Rzeczpospolita".
Prokuratorzy nieoficjalnie twierdzą, że za taki stan rzeczy odpowiada bałagan i stan zawieszenia, z jakim prokuratura borykała się pod koniec 2015 roku. Poza tym dużym problemem jest bardzo duża ilość spraw - to nawet 3 mln 600 tys. w sądach powszechnych.
To prowadzi do błędów i zaniedbań. "Rzeczpospolita" przytacza przykład sprawy gangu obcinaczy palców w Warszawie. Na dziesięciu oskarżonych aż ośmiu uniewinniono. Powodem były błędy w śledztwie jak nienagrywanie rozmów telefonicznych porywaczy z rodzinami porwanych, nieudokumentowanie przekazywania okupu.
Wyroki uniewinniające pociągają za sobą konsekwencje finansowe. Przez sześć miesięcy 2016 r. państwo zapłaciło 1 mln 731 tys. zł zadośćuczynień za niesłuszne skazania. Za cały 2015 r. było to 1 mln 423 tys. zł, a w 2014 r. 697 tys. zł.
Zobacz także:
oprac. Katarzyna Bogdańska
