ŚwiatMocne słowa prezydenta Dudy pod adresem Rosji w West Point. "Złamała normy międzynarodowe"

Mocne słowa prezydenta Dudy pod adresem Rosji w West Point. "Złamała normy międzynarodowe"

Rosja nie pomaga w znalezieniu rozwiązania kryzysów światowych i eksportuje polityczną korupcję - powiedział prezydent Andrzej Duda do kadetów w West Point. Podkreślił, że "dzisiaj amerykańskie przywództwo jest tak potrzebne, jak było w czasie dwóch wojen światowych i podczas zimnej wojny".

Mocne słowa prezydenta Dudy pod adresem Rosji w West Point. "Złamała normy międzynarodowe"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Adam Przegaliński

21.09.2017 | aktual.: 21.09.2017 21:54

"Rosja stara się podważyć europejską jedność"

Prezydent Duda, który w poniedziałek poleciał do USA, a we wtorek przemawiał na 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w wykładzie skierowanym do kadetów w West Point mówił o "zagrożeniach dla pokoju światowego" - Korei Płn. czy Państwie Islamskim. Wspomniał o Syrii, gdzie "reżim od sześciu lat prowadzi wojnę przeciwko własnym obywatelom, zabijając lub zmuszając do opuszczenia swego kraju setki tysięcy z nich".

Prezydent nie ukrywał jednak, że to Rosja jest dla Polski największym zmartwieniem. - Złamała normy międzynarodowe i dokonała inwazji na swoich dwóch sąsiadów, Gruzję i Ukrainę - podkreślił prezydent. Zdaniem Andrzeja Dudy, "Rosja stara się podważyć europejską jedność, dokłada wszelkich starań, by odzyskać swoje dawne strefy wpływu; nie pomaga w znalezieniu rozwiązania kryzysów światowych i eksportuje polityczną korupcję". O inwazji Rosji na Gruzję i Ukrainę prezydent mówił też w Nowym Jorku.

Zaznaczył, że przy wschodniej granicy Polski odbywają się właśnie rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2017. - Są one kontynuowane bez szacunku dla regulacji międzynarodowych. Nie jest tajemnicą, że w manewrach tych bierze udział o wiele więcej żołnierzy niż deklarowane 12,7 tys. - mówił Duda.

Podkreślił, że zaniżanie liczby żołnierzy faktycznie biorących udział w manewrach pozwala Rosji obejść regulacje wynikające z Dokumentu Wiedeńskiego, zgodnie z którym przy liczbie powyżej 13 tys. wymagana jest obecność obserwatorów międzynarodowych.

Prezydent dodał, że poprzednie edycje manewrów Zapad - w 2009 i 2013 roku - obejmowały symulację bombardowania celów na terenie Polski za pomocą broni jądrowej. Zaznaczył, że manewry podobne do Zapad zostały też wykorzystane w przeszłości jako kamuflaż ataku na Gruzję i Ukrainę. Prezydent ocenił, że wszystkie te zagrożenia wymagają odpowiedniej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej.

"Polska jest teraz o wiele bezpieczniejszym krajem dzięki wojskom USA"

Prezydent podkreślił, że "USA muszą pozostać na czele ze względu na swój niezrównany potencjał". - Dzisiaj przywództwo USA jest tak potrzebne, jak w czasie dwóch wojen światowych i zimnej wojny - oświadczył. Zdaniem Andrzeja Dudy "Polska jest teraz o wiele bezpieczniejszym krajem, kiedy przyjmujemy wojska amerykańskie na naszej ziemi".

Prezydent przypomniał, że Polska jako jeden z pierwszych członków NATO "wypełnił postanowienia szczytu NATO w Walii dotyczące przeznaczania na obronność 2 proc. PKB, a planujemy wydać jeszcze więcej, osiągając poziom 2,5 procent pod koniec następnej dekady".

Zaznaczył, że Polska aktywnie uczestniczy w realizacji decyzji warszawskiego szczytu NATO dotyczących wschodniej flanki Sojuszu, wysyłając oddziały na Łotwę i do Rumunii oraz patrolując niebo nad państwami bałtyckimi.

Prezydent podkreślił, że Polska popiera globalną koalicję przeciwko terroryzmowi. Jak przypomniał, wysłaliśmy do Jordanii myśliwce F-16 do przeprowadzania misji rozpoznawczych, jak również trenerów z sił specjalnych; nasza fregata uczestniczyła w misji morskiej NATO na Morzu Egejskim; utrzymujemy kontyngent w szkoleniowo-doradczej i pomocowej misji w Afganistanie (Resolute Support Mission), a także wracamy do misji szkoleniowej NATO w Iraku.

- Przewodniczymy komisji przygotowawczej do konferencji przeglądowej stron Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej w 2020 r., w ramach której współpracujemy ściśle z USA w sprawie Korei Płn. - podkreślił prezydent.

Duda wpomniał też o tym, jak ważne dla Polski jest bezpieczeństwo energetyczne. Podkreślił, że w czerwcu do Świnoujścia dotarła pierwsza dostawa amerykańskiego gazu skroplonego.

- Poprzez projekty takie jak inicjatywa Trójmorza, która łączy 12 partnerów regionalnych, naszym celem jest osiągnięcie bardziej zrównoważonego i sprawiedliwego rozwoju w naszej części Europy - powiedział prezydent. Przypomniał, że podczas lipcowego szczytu państw Trójmorza w Warszawie obecny był też prezydent Donald Trump.
Przeczytaj też: Duda odniósł się do słów Trumpa. "Niezwykle przejmujące"

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (323)