Jarosław Kaczyński brutalnie przeczołgał Hofmana: gdy tylko wychodziłem z domu, natykałem się pod drzwiami na swojego kota i pana
Rzecznik PiS Adam Hofman słynie z ciętego języka. W tym roku nie szczędził ostrych słów m.in. aktorowi Marianowi Opani, którego nazwał "słabym kabareciarzem" po tym, jak stanowczo odmówił zagrania śp. Lecha Kaczyńskiego w powstającym filmie o Smoleńsku. Dostało się też Robertowi Biedroniowi z Ruchu Palikota, o którym Hofman powiedział, że dla niego "demokracją są tylko geje z gołą pupą biegający po ulicy".
Sam Hofman też jednak oberwał i musiało go to zaboleć, gdyż ostre słowa padły z ust Jarosława Kaczyńskiego. "Jak to nie spodziewał się pan tej rekomendacji? Przecież sam pan o nią zabiegał. Przez ostatnie dwa tygodnie, gdy tylko wychodziłem z domu, natykałem się pod drzwiami na swojego kota i pana" - tak Jarosław Kaczyński zwrócił się do Adama Hofmana po jego nominacji na funkcję szefa struktur PiS w Koninie. Podobno rzecznik, uważający się za prawą rękę prezesa, nie był zadowolony z nominacji. Kaczyński brutalnie z niego zażartował dając mu do zrozumienia, że nie przypadło mu do gustu zbytnie wazeliniarstwo rzecznika.