Młodzi chcą głosować na Mentzena. Jest komentarz senatora KO
Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, napisał na portalu X, że zbliżające się wybory prezydenckie nie są normalnymi wyborami politycznymi, lecz sporem pokoleniowym. Dodał, że jeszcze nigdy nie było takiej przepaści pomiędzy najmłodszymi i najstarszymi wyborcami w Polsce. Okazuje się, że w grupie wyborców w wieku 18-29 lat prawie 56 proc. chce zagłosować na Sławomira Mentzena, w grupie 30-39 lat prawie 50 proc. Jak pan to oceni? - z takim pytaniem Michał Wróblewski, prowadzący program "Tłit", zwrócił się do swojego gościa, senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego. - Nie jestem człowiekiem, który klasyfikuje wyborców z uwagi na wiek. Każdy polski obywatel ma taki sam głos. Co nie oznacza, że to nie są ważne badania. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski i szczegółowo przeanalizować. To jest jednoznaczny sygnał, że w tym momencie to, co mówi Sławomir Mentzen, najlepiej trafia do młodego pokolenia. Są niecałe 3 miesiące do pierwszej tury, żeby przedstawić takie propozycje programowe i tak pokazać Rafała Trzaskowskiego (...), żeby starać się trafić do jak największej grupy wyborców - odparł gość programu "Tłit". - Wniosek jest taki, że dzisiaj Sławomir Mentzen w tej grupie wiekowej najlepiej i najskuteczniej potrafi prezentować swój program - dodał Kwiatkowski. Zwrócił jednak uwagę, że "prezydent w Polsce nie jest rządem". - To nie on obniża podatki. Prezydent jest tą osobą, która w sposób szczególny reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Nie mam żadnych wątpliwości, że ze wszystkich kandydatów, którzy są w tej stawce, Rafał Trzaskowski (...) może - ze względu na swoje doświadczenia, wykształcenie, znajomość biegłą kilku języków obcych - najlepiej wykonywać swoją pracę - stwierdził senator KO Krzysztof Kwiatkowski.