Minister Czarnek pozwał Tuska. Żąda przeprosin
Zgodnie z sierpniową deklaracją, szef resortu edukacji Przemysław Czarnek złożył pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi. Minister domaga się przeprosin od lidera PO. Chodzi o słowa polityka opozycji w sprawie podręcznika do Historii i Teraźniejszości i komentarz do zawartych tam treści dotyczących in vitro.
03.11.2022 | aktual.: 03.11.2022 14:37
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Właściwie zostały złożone dwa pozwy - przyznał w rozmowie z Onetem minister Czarnek. Ten przeciwko Donaldowi Tuskowi złożono w Prokuraturze Generalnej, kolejny - który złożono już jako Ministerstwo Edukacji i Nauki - został zgłoszony w trybie prasowym przeciw dziennikowi "Super Express". Dotyczy on, jak mówi minister, kłamliwego cytatu, który był wykorzystywany przez ugrupowanie Donalda Tuska.
Przypomnijmy, że Donald Tusk bardzo krytycznie wypowiadał się o zapisach dotyczących in vitro zawartych w podręczniku do HiT-u.
- Minister Czarnek wymyślił taki podręcznik, który ma uczyć nasze dzieci historii i teraźniejszości. Tam jest wiele różnych dziwnych i czasami strasznych tez. Ja dzisiaj odkryłem taki maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro to jest hodowla ludzi. Kto będzie kochał takie dzieci? - tłumaczył Tusk podczas spotkania w Jaktorowie. - Jeśli coś takiego proponuje się polskiej szkole, to znaczy, że nie ma dla nich granic łajdactwa - dodał polityk.
Na pierwszą reakcję ministra nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w sierpniu minister Czarnek zażądał opublikowania na profilu Platformy Obywatelskiej na Twitterze sprostowania oraz wpłaty 100 tys. zł na dowolną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą OSP.
"1. Ani ja, ani 'moi współpracownicy' (ministerstwo) nie jesteśmy autorami ani wydawcami podręcznika. Nie jest więc prawdą, jakobym umieszczał jakiekolwiek słowa w jakimkolwiek podręczniku. 2. Nie jest prawdą, że w jakimkolwiek podręczniku ktokolwiek przeczyta 'że go nikt nie kocha'" - napisał w uzasadnieniu do wezwania.
Termin realizacji wezwania określił na trzy dni od otrzymania niniejszego dokumentu. "W przypadku niezrealizowania niniejszego wezwania, skieruję sprawę do sądu" - obiecał Czarnek. Lider PO nie zareagował na żądania ministra, a finałem tej sprawy jest aktualny pozew.
Zobacz także
Reakcja ministra i pozew
- W tych podręcznikach nie ma szczucia na ludzi. Natomiast Donald Tusk wykorzystał w sposób nikczemny i podły, w sposób przedmiotowy i instrumentalny, dzieci poczęte in vitro, sugerując, że coś jest na ich temat w tym podręczniku - mówił minister Czarnek na antenie TVP Info kilka dni później.
Przypomnijmy, że podręcznik zbierał niepochlebne recenzje także wśród polityków partii rządzącej. Posłanka PiS Joanna Lichocka uważa, że fragment dotyczący in vitro powinien zostać zmieniony albo usunięty z kontrowersyjnego podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego. Joanna Lichocka o ocenę zdań na temat dzieci poczętych dzięki metodzie in vitro pytana była na antenie Polskiego Radia.
Źródło: PAP/Onet/WP