Wybranka serca
"Ożeniłem się w wieku 22 lat. O wieku Mirty, ze względów dżentelmeńskich, nie wspomnę, ale zdradzę, że niewiele wcześniej zdążyła skończyć 15 lat" - ujawnia Fidel Castro i bez skrępowania wspomina, że pozbawił ją dziewictwa w amerykańskim hotelu w czasie podróży poślubnej.
"Miała głębokie spojrzenie i duże oczy, była dumna i tak zabójczo zmysłowa, jak tylko potrafią być białe Kubanki" - pisze El Comandante przekonując czytelników, że Mirta Diaz-Baart była wybranką jego serca i prawdziwą miłością, której nie udało się przekonać "aby poszła za mną tam, dokąd chciałem iść".
Parę poróżniła polityka. Fidel z bólem serca wyrzekł się Mirty i wziął z nią rozwód w 1954 roku, poświęcając się całkowicie rewolucji. Poszło o synekurę w ministerstwie spraw wewnętrznych w rządzie dyktatora Fulgencio Batisty, którą żona Castro przyjęła w czasie, gdy ten siedział w więzieniu.
Owocem ich małżeństwa był syn - Fidelito. Przez lata uważany był za pierworodnego Castro, dopiero później wyszło na jaw, że komendant miał starsze, nieślubne dziecko.
Na zdjęciu młody Fidel Castro z żoną Mirtą Diaz-Baart.