Miller: widać oznaki poprawy w gospodarce
Według premiera Leszka Millera, pojawiły się pierwsze oznaki poprawy koniunktury gospodarczej. Premier uważa, że powstają warunki do odmrożenia płac w sferze budżetowej.
08.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zdaniem Millera, w przyszłym roku Polacy odczują skutki poprawiającej się sytuacji gospodarczej.
Mimo, że poprawę sytuacji w swoich portfelach zaczniemy odczuwać przede wszystkim w przyszłym roku - już dziś możemy z większym optymizmem patrzeć w przyszłość - powiedział Miller w czwartek w wystąpieniu telewizyjnym.
Podkreślił, że podjęta praca pozwala planować już w przyszłym roku trzyprocentowy wzrost gospodarczy. Tym samym gospodarka będzie się rozwijać trzy razy szybciej niż w roku ubiegłym. Pozwala to z nadzieją myśleć o poprawie sytuacji polskich rodzin - uważa premier.
W ocenie Millera, dobiegnie końca okres zmniejszania się w Polsce tempa wzrostu gospodarczego, dramatycznego pogłębiania się bezrobocia i zapaści finansów publicznych. Jak dodał, w miejsce psucia państwa i gospodarki zacznie dominować strategia przedsiębiorczości, rozwoju i pracy.
Premier zapewnił, że każdy kto angażuje się w życie gospodarcze z intencją tworzenia, a nie likwidacji miejsc pracy, rozwijania a nie ograniczania rynku, może liczyć ze strony rządu na poparcie i niezbędne ułatwienia.
Miller podkreślił, że po raz pierwszy od lat wydatki budżetowe są takie jak zaplanowano w ustawie budżetowej. Wkroczyliśmy na ścieżkę zrównoważenia finansów publicznych i wyprowadzenia ich ze stanu zapaści - uważa.
Według premiera poza oznakami poprawy sytuacji budżetowej drugą dobrą wiadomością jest naprawa sytuacji w spółkach skarbu państwa. Przerwane zostało rozkradanie i dewastowanie majątku, który jest naszą wspólną własnością. Spółki te w ostatnich latach stały się miejscem, gdzie w trudnej wręcz do wyobrażenia skali, zadomowiły się niekompetencja nadużycia i prywata - podkreślił.
Jego zdaniem, dzięki tej zmianie powstały warunki dla podjęcia działań naprawczych i rozliczenia winnych zaniedbań i nadużyć. Dodał, że minister skarbu dokonał niezbędnych zmian kadrowych oraz zwiększył nadzór właścicielski nad podległym mu majątkiem. Prokuratorzy prowadzą śledztwa w stosunku do podejrzanych o niegospodarność, marnotrawstwo czy zwykłą nieuczciwość. Wszystkie te sprawy zostaną doprowadzone do końca. To istotne dla przywrócenia obywatelskiej wiary w praworządne i sprawiedliwe państwo - mówił.
Premier podkreślił, że jest to równocześnie ważna przestroga dla wszystkich którzy decydują o wydawaniu naszych wspólnych pieniędzy.
Przyznam się Państwu, że wciąż mnie zdumiewa, że oczywiste nadużycia ciągle znajdują swoich obrońców. Tym samym, którym jeszcze niedawno brakowało odpowiedzialności - teraz niestety dalej brakuje wstydu - mówił szef rządu. (ej)