Miller u Rumsfelda
Rumsfeld wita Millera przed Pentagonem (PAP/Radek Pietruszka)
Udział polskiego kontyngentu wojskowego w operacji w Afganistanie i sprawa zakupu przez Polskę samolotu wielozadaniowego F-16 były głównymi tematami piątkowej rozmowy premiera Leszka Millera z sekretarzem obrony USA Donaldem Rumsfeldem w Waszyngtonie.
11.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po spotkaniu w Pentagonie Miller poinformował dziennikarzy, że zreferował Rumsfeldowi stan gotowości polskiego kontyngentu. Podkreśliłem, że kontyngent lądowy jest gotowy od 10 stycznia, a morski będzie gotowy od 1 marca - dodał. Premier powiedział, że Polska czeka obecnie tylko na określenie konkretnego dnia. Myślę, że niebawem takie dane uzyskamy - mówił szef polskiego rządu.
Według premiera, polscy żołnierze polecą do Afganistanu albo transportem wyczarterowanym przez Polskę, albo amerykańskim. Miller poinformował, że przedstawił sekretarzowi obrony USA oferty zakupu samolotów wielozadaniowych, jakie dotychczas dostała Polska, omawiając zalety każdej z nich. Chodzi o francuski Mirage, brytyjsko-szwedzki Gripen i amerykański F-16.
Premier dodał, że strona amerykańska przedstawiła poglądy w tej sprawie. Myślę, że pomału zbliżamy się do wspólnego stanowiska, ale to wymaga jeszcze pracy - mówił Miller. Premier powiedział, że podczas spotkania z Rumsfeldem nie było mowy o wyjeździe Polaków do innego kraju niż Afganistan. Gdyby to miało miejsce, musielibyśmy zmienić decyzje, bo rząd i premier wyznaczyli teren działania polskiemu kontyngentowi. Gdyby pojawiły się inne możliwości, trzeba by całą procedurę przeprowadzić od początku - zaznaczył szef polskiego rządu.(ck)