Miller: rząd tydzień po wyborach
Według szefa SLD Leszka Millera, po wrześniowych
wyborach parlamentarnych w ciągu tygodnia będzie gotowy skład
nowego rządu.Wybory są 23 września. Zwykle trzy dni czekamy na oficjalne
oświadczenie PKW, trzeba
dodać co najmniej ten czas, trzeba dać czas prezydentowi, aby
podjął decyzję co do desygnowania kandydata, który miałby tworzyć
rząd. Trzeba dać czas temu kandydatowi, aby szybko skonstruował
listę. Myślę, że na to wszystko potrzeba tydzień - powiedział
Miller w piątek dziennikarzom.
31.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pytany, czy wicepremierem nowego rządu zostanie Marek Pol, szef koalicyjnej Unii Pracy, Miller odparł: Chcielibyśmy upowszechnić w Polsce model, który obowiązuje od dawna w dojrzałych demokracjach. Zakłada on, że misję tworzenia rządu po wyborach otrzymuje szef zwycięskiego ugrupowania i jeżeli ta misja się powiedzie obejmuje urząd premiera. Natomiast jeżeli to jest koalicja, to urząd wicepremiera przypada szefowi ugrupowania koalicyjnego - dodał.
Miller nie chciał zdradzić, jacy kandydaci wymieniani są na stanowisko szefa resortu finansów. Nie wymieniamy żadnych nazwisk i do 23 września nie wymienimy żadnego nazwiska, po to aby nie dekoncentrować uwagi naszych wyborców, a przede wszystkim kandydatów na parlamentarzystów, na sprawach personalnych zamiast na sprawach programowych - powiedział szef SLD. (pw)