Migranci potrzebowali karetki. Dyspozytor chciał zawiadomić policję i Straż Graniczną
Aktywiści odnaleźli w lesie niedaleko granicy polsko-białoruskiej trójkę obywateli Syrii. To 50-letnia kobieta, 25-letnie mężczyzna oraz dwuletnia dziewczynka. Dorośli wymagali szybkiej pomocy lekarza, jednak dyspozytor pogotowia odmówił wezwania karetki. Pomogli dopiero wolontariusze.
10.10.2021 16:28
Dwójka dorosłych Syryjczyków była wycieńczona, odwodniona i w stanie hipotermii. Stan dziecka lekarze określili jako dobry. Karol Wilczyński z Grupy Granica powiedział TVN24, że gdy aktywiście organizacji chcieli wezwać pomoc w okolice miejscowości Szymki, dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki. Poinformował jedynie, że na miejsce może wysłać Straż Graniczną i policję.
- W tej sytuacji zdecydowaliśmy się wezwać lekarzy z grupy "Medycy na Granicy". Pojawili się oni na miejscu po 40 minutach - powiedział Wilczyński. Ich przybycie było możliwe, ponieważ Syryjczycy znajdowali się na granicy obszaru objętego stanem wyjątkowym. To oni ostatecznie przewieźli migrantów do szpitala w Hajnówce.
Wezwani na miejsce ratownicy szczegóły akcji opisali w mediach społecznościowych.
"U kobiety dr Podkościelny stwierdził hipotermię z towarzyszącymi zaburzeniami świadomości - pomiar naszym termometrem wykazał, że temperatura ciała wynosiła 34 stopnie Celsjusza. Była również skrajnie odwodniona i wycieńczona. Odwodniony i znacznie osłabiony był również mężczyzna, któremu również udzieliliśmy pomocy medycznej. Dwuletnia dziewczynka została przez nas nakarmiona, ogrzana, dostała też od nas misia. Okazanie jej ciepła i wsparcia znacznie ją uspokoiło" - można przeczytać we wpisie.
Zobacz też: "Uciecha z kryzysu uchodźczego". Sikorski wytyka PiS błędy
Medycy podziękowali też policjantom, którzy pomogli im w dokładnej lokalizacji poszkodowanych.
Jak podało TVN24, po otrzymaniu pierwszej pomocy stan Syryjczyków nieco się poprawił. Wiadomo też, że osoby te będą ubiegać się o udzielenie pomocy międzynarodowej w Polsce.
Przeczytaj też:
Źródło: facebook.com/medycynagranicy/TVN24