Miedwiediew o zniszczeniu Ukrainy. Uderza też w Polskę
Rosyjscy liderzy nie kryją się z lekceważącym stosunkiem do państwa ukraińskiego. W nowym wpisie Dmitrij Miedwiediew określił Ukrainę mianem błędnego tworu powstałego po upadku Związku Radzieckiego. Były prezydent uderzył również w Polskę.
Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew podważył w mediach społecznościowych sens istnienia państwa ukraińskiego. Jego zdaniem nie jest ono nikomu potrzebne - a przynajmniej tak przekonuje rosyjska propaganda.
Były rosyjski prezydent i premier stwierdził, że próba wsadzenia Ukrainy w "artretyczny kark rozpadającej się Unii Europejskiej" doprowadzi do ostatecznego upadku "dawniej królewskiej, a obecnie zubożałej i zdegenerowanej Europy"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miedwiediew ponownie oskarżył też Polskę o zamiary anektowania zachodnich terytoriów Ukrainy. Kłamliwie zarzucił Polsce, że nie traktuje Ukrainy jako normalnego kraju. Takie słowa padły raptem parę dni po wizycie Wołodymyra Zełenskiego z żoną w Polsce. Była to pierwsza oficjalna zagraniczna wizyta ukraińskiej pary prezydenckiej od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Głowy państw Polski i Ukrainy wielokrotnie podkreślały wzajemną przyjaźń oraz solidarność polsko-ukraińską.
Miedwiediew kpił również ze Stanów Zjednoczonych, które wspierają Ukrainę finansowo i militarnie. Znowu uderzył w Ukraińców nazywając ich nazistami. Pisał również o potrzebie stworzenia "Wielkiej Rosji".
To kolejny popis szaleńczych zdolności propagandowych byłego prezydenta. Ostatnio oskarżył opozycję o zabójstwo kremlowskiego blogera i zapowiedział nadejście "najwyższej sprawiedliwości".
Źródło: TASS, WP Wiadomości