Tajemnicze notatki przy granicy z Ukrainą. "Alarmowa walizka" [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 410. dzień rosyjskiej inwazji. We wsiach graniczącego z Ukrainą obwodu biełgorodzkiego w Rosji miały pojawić się ulotki "o sposobie postępowania ludności podczas ewakuacji". Pisze o tym na Telegramie rosyjski kanał Baza i ukraińskie media. Jak wskazano, Rosjanie - po otrzymaniu sygnału - powinni "powiadomić krewnych, wziąć walizkę i przejść w bezpieczne miejsce". Procedura zakłada też poinformowanie lokalnych władz na wypadek zmiany miejsca pobytu. Dodatkowo wskazano, co powinno się znaleźć w ewakuacyjnej walizce - to zestaw rzeczy: od dokumentów i kontaktów do krewnych po zapałki i bieliznę. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Ukraińskie i rosyjskie źródła odnotowały zmniejszenie tempa rosyjskich operacji ofensywnych wzdłuż całego frontu - podaje w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
- Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na obwód czernihowski. Zniszczony został m.in. most na rzece Sudost tuż przy granicy. Propaganda rosyjska stwierdziła, że chodzi o zablokowanie trasy rzekomych dywersantów z Ukrainy.
- W atakowanym przez rosyjskie siły Bachmucie na wschodzie Ukrainy trupy Rosjan leżą warstwami - przekazał ukraiński wojskowy Ołeksandr Jabczanka.
- Finowie nie chcą obecności dyplomatów z Rosji na Wyspach Alandzkich - położonych na Morzu Bałtyckim. Żądania dotyczące zamknięcia konsulatu są coraz liczniejsze po wejściu Finlandii do NATO. - Bo stał się symbolem agresji - mówi Wirtualnej Polsce Polka, która mieszka na Alandach.
- - Musimy przestrzegać godzin policyjnych. Dajemy możliwość wspólnej modlitwy, nadziei i poczucia normalności - mówi WP o świętowaniu Wielkanocy w Ukrainie ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes-Charków.
Niektóre z dokumentów wywiadu USA, które zostały ujawnione w ostatnich dniach w mediach społecznościowych, zawierają informacje, z których wynika, że najemnicy Grupy Wagnera próbowali kupić broń w Turcji - informuje w sobotę "Washington Post" (WP).
Amerykański dziennik pisze, że z opublikowanych dokumentów wynika, iż na początku lutego wysłannicy Grupy Wagnera "spotkali się z tureckimi przedstawicielami w celu zakupu broni i sprzętu z Turcji dla działań prowadzonych przez rosyjskich najemników w Mali i na Ukrainie". Ponadto w dokumentach zawarta jest informacja, że tymczasowy prezydent Mali, Assimi Goita, "potwierdził, że Mali może nabyć broń od Turcji w imieniu Grupy Wagnera".
Ciąg dalszy:
Jak dodał Zełenski, każde chrześcijańskie święto uczy, że "możemy nie wiedzieć, jak, ale musimy być pewni, że zło przegra". - Musimy wierzyć. I wierzymy. Musimy przybliżać klęskę zła. I przybliżamy. A świat razem z nami - kontynuował.
- Co miesiąc, co tydzień rośnie wsparcie, zwiększa się krąg tych, którzy nas wspierają, którzy wspierają naszą odwagę i naszą wiarę w życie - podsumował prezydent.
- Niech Niedziela Palmowa w następnym roku minie wszystkim naszym ludziom w pokoju i wolności! Niech szczere modlitwy o pokój wszystkich, którzy dzisiaj świętują Wielkanoc, zostaną usłyszane! - powiedział na nagraniu Zełenski.
Musimy wierzyć, że zło przegra i musimy przybliżać jego klęskę - oznajmił w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, w tym grekokatolicy, obchodzą tego dnia Niedzielę Palmową.
Szef państwa przypomniał, że nocą z soboty na niedzielę rosyjska armia ostrzelała rakietami S-300 Zaporoże na południu Ukrainy. Trafiono w budynek mieszkalny. W ataku zginął mężczyzna i 10-letnia dziewczynka o imieniu Iryna. W ostrzelanym domu była też kobieta, która została ranna.
- Tak państwo-terrorysta obchodzi tę Niedzielę Palmową. Tak Rosja przenosi się do jeszcze większej izolacji od świata, od ludzkości - powiedział Zełenski.
Alarmy rakietowe w Charkowie i całym obwodzie charkowskim.
Na Łotwie rusza budowa następnego odcinka ogrodzenia na granicy z Białorusią. Jeszcze w kwietniu prace obejmą pas granicy łotewsko-białoruskiej o długości ponad 60 kilometrów.
Powiązane tematy:
Jewgienij Prigożyn ostrzega Rosjan przed działaniem Kijowa. Jak podkreslił, w dotychczasowych walkach Kreml "przecenił samych siebie" i "niedocenił przeciwnika". - Przeciwnik jest poważny, przygotowywał się przez lata do tej sytuacji - mówił.
Prigożyn podkreślił, że Kijów przygotowuje się do kontrofensywy, co mają potwierdzać "nasze dane" i te, które miały wypłynąć do mediów, a pochodzić z amerykańskiego wywiadu.
- Zgromadzili około 200-, według niektórych źródeł do 400 tysięcy personelu, tego nie można lekceważyć. Sama grupa Wagnera tego nie wygra - powiedział oligarcha. Zachęcał przy tym do tworzenia obywatelskich straży w obwodach graniczących z Ukrainą.
- Patrząc na ruchy Niemiec dotyczące zabezpieczenia dla Ukrainy, myślę, że byli oni w stanie Ukrainę poświęcić na ołtarzu wizji geopolitycznej. Znali możliwe konsekwencje swoich działań i godzili się na nie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Jakub Wiech, ekspert ds. energii i klimatu, szef serwisu energetyka24.pl.
Powiązane tematy:
"The Telegraph" poinformował, że Twitter nie ogranicza już zasięgów rosyjskim władzom i organizacjom medialnym.
Alarm rakietowy w obwodzie mikołajowskim. Wcześniej ogłoszono go także w regionie chersońskim.
Minister spraw zagranicznych reżimu Putina znów odgraża się Unii Europejskiej. - W odpowiedzi na wrogie kroki będziemy w razie potrzeby działać twardo - powiedział Siergiej Ławrow, pytany przez prokremlowski tygodnik o izolację Rosji w Europie.
Powiązane tematy:
Ukraińscy żołnierze przygotowują posiłek w pobliżu frontu w obwodzie zaporoskim po powrocie z zadania bojowego.
Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na obwód czernihowski na północnym wschodzie Ukrainy. Zniszczony został m.in. most na rzece Sudost tuż przy granicy. Propaganda rosyjska stwierdziła, że chodzi o zablokowanie trasy rzekomych dywersantów z Ukrainy.
Powiązane tematy:
Stanowcze słowa z Polski w reakcji na skandaliczne słowa z Rosji. Dmitrij Miedwiediew uderzył nie tylko w nasz kraj, ale też w Ukrainę. "Stare pierdoły od Miedwiediewa" - skomentował Stanisław Żaryn, pełnomocnik polskiego rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.
Powiązane tematy:
Alarm rakietowy w obwodzie donieckim.
Ołeksij Dmytraszkowski, rzecznik taurydzkiego ugrupowania sił obronnych Ukrainy, jest przekonany, że Rosjanie budują 70-kilometrowe okopy pod Melitopolem i zaminowują teren z obawy przed ukraińską kontrofensywą.
- Cóż, przynajmniej w jakiś sposób wygrają. Innych zwycięstw nie będzie. Niech będą rekordzistami, jeśli chodzi o okopy - skomentowała Natalia Humeniuk, rzeczniczka południowej armii ukraińskiej.
Wkrótce do Ukrainy dotrą systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i SAMP/T — przekazał przedstawiciel Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ignat.
W atakowanym przez rosyjskie siły Bachmucie na wschodzie Ukrainy trupy Rosjan leżą warstwami - przekazał ukraiński wojskowy Ołeksandr Jabczanka.
Powiązane tematy:
Departament Sprawiedliwości wszczął dochodzenie w sprawie wycieku dokumentów amerykańskiego wywiadu USA - donosi CNN. Zostały one opublikowane w mediach społecznościowych w ostatnich tygodniach.
Dane dotyczą m.in. wojny w Ukrainie.
Ciągle nie wiadomo, kto może być źródłem wycieku. Specjaliści, w rozmowie z CNN, wskazują, że fałszowanie danych dotyczących strat po stronie Kijowa zmniejsza prawdopodobieństwo, że stoi za tym Rosja. Eksperci podkreślają, że rzadko się zdarza, że do sieci trafiają dane prawdziwe i jednocześnie fałszywe, jak miało miejsce to w tym przypadku.
Jak donosi RIA Novosti, Rosjanie mieli zniszczyć należący do Ukrainy magazyn, w którym znajdowały się olbrzymie ilości paliwa przeznaczonego dla ukraińskich sił zbrojnych. Z dymem miało pójść 70 tys. ton paliwa.
Powiązane tematy:
Ciąg dalszy:
Ukraiński sztab generalny zauważa jednocześnie, że "nie ustają" przypadki "brutalnych uprowadzeń" ludności cywilnej przez rosyjskich wojskowych.
"W szczególności w Starobielsku w obwodzie ługańskim wojska rosyjskie organizują przeszukania mieszkań obywateli podejrzanych o wspieranie Ukrainy i wywożą ludzi w nieznanym kierunku bez możliwości powrotu" - napisano.
Ciag dalszy raportu ukraińskiego sztabu generanego z pola walki:
"Na kierunku bachmuckim wróg nadal prowadzi działania ofensywne, próbuje przejąć pełną kontrolę nad miastem, trwają zacięte walki.
Najbardziej zaciekłe walki na wskazanym odcinku frontu toczą się o Awdijiwkę i Marjinkę, gdzie odparto ponad 10 ataków wroga.
Na kierunkach zaporoskim i chersońskim wojska rosyjskie kontynuują rozbudowę linii obronnych i pozycji w zakresie fortyfikacji" - napisano w komunikacie.
Ciąg dalszy:
"Dwa rosyjskie pociski, wystrzelone z systemu obrony powietrznej S-300, uderzyły w obiekty infrastruktury cywilnej Zaporoża, zginęli i zostali ranni cywile. Budynki mieszkalne zostały zniszczone i uszkodzone. Rosyjscy najeźdźcy wystrzelili również dwa pociski z systemu obrony powietrznej S-300 w obiekt infrastruktury cywilnej w Konstantynówce w obwodzie donieckim.
Prawdopodobieństwo przeprowadzenia nalotów rakietowych i powietrznych pozostaje wysokie na całym terytorium Ukrainy" - głosi komunikat ukraińskiego sztabu generalnego.
W dzisiejszym podsumowaniu ukraiński sztab generalny przekazał, że tamtejsze siły powietrzne przeprowadziły "sześć nalotów na rejony koncentracji okupantów". Dokonane zostały też uderzenia rakietowe i artyleryjskie. Ich celem miało być m.in. "11 rejonów koncentracji siły roboczej, uzbrojenia i wojskowego sprzętu" - czytamy w komunikacie.
Finowie nie chcą obecności dyplomatów z Rosji na Wyspach Alandzkich - położonych na Morzu Bałtyckim u wejścia do Zatoki Botnickiej. Żądania dotyczące zamknięcia konsulatu Federacji Rosyjskiej są coraz liczniejsze po wejściu Finlandii do NATO. - Bo stał się symbolem agresji - mówi Wirtualnej Polsce Polka, która mieszka na Alandach.
Powiązane tematy:
Mieszkańcy Kramatorska otrzymali po niedzielnym nabożeństwie podstawową pomoc żywnościową.
WP Wiadomości na: