Miedwiediew o eksplozji w Polsce. "Zachód zbliża się do kolejnej wojny światowej"

We wtorek w Przewodowie na Lubelszczyźnie doszło do wybuchu, w wyniku którego życie straciło dwóch mężczyzn. Eksplozję spowodował upadający pocisk. Dmitrij Miedwiediew, były premier i prezydent Federacji Rosyjskiej, odniósł się do sprawy sugerując, że jest to dowód na to, że "Zachód zbliża się do wojny światowej".

 Dmitrij Miedwiediew - były premier i prezydent Federacji Rosyjskiej
Dmitrij Miedwiediew - były premier i prezydent Federacji Rosyjskiej
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Karina Strzelińska

16.11.2022 | aktual.: 16.11.2022 10:28

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

- Incydent z rzekomym ukraińskim "uderzeniem rakietowym" na polską wieś dowodzi tylko jednego: prowadząc wojnę hybrydową z Rosją, Zachód zbliża się do wojny światowej - napisał na Twitterze Miedwiediew.

Do eksplozji na Lubelszczyźnie we wsi Przewodów (powiat hrubieszowski) doszło we wtorek. W wyniku wybuchu zginęły dwie osoby. Polskie MSZ przekazało, że na terytorium kraju spadł pocisk.

Najnowsze nieoficjalne doniesienia w tej sprawie wskazują, że rakieta prawdopodobnie została wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Agencja Associated Press nieoficjalnie powołuje się tu na trzech amerykańskich urzędników. Pocisk miał znaleźć się na terytorium Polski w wyniku błędu. Jego celem miała być nadlatująca rakieta rosyjska. We wtorek wojska Putina przeprowadziły zmasowany atak w Ukrainie na infrastrukturę elektryczną.

Wiceszef polskiego MSZ o konsekwencjach działań Moskwy

Do eksplozji w Przewodowie odniósł się wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. W rozmowie z RMF FM wiceszef MSZ podkreślił wyraźnie, że odpowiedzialność spoczywa na Moskwie. - Mamy do czynienia, po raz pierwszy od wybuchu wojny, z konsekwencjami ataku Rosji na Ukrainę. To jest coś, co zakładaliśmy, że może nastąpić. To wydarzyło się właśnie wczoraj. Zginęli polscy obywatele - powiedział Jabłoński.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
dmitrij miedwiediewpolskawybuch
Wybrane dla Ciebie