Mejza z wizytą w szkole. Decyzja kuratorium
Władze oświatowe z województwa lubuskiego podjęły decyzję o wszczęciu kontroli w sprawie spotkania byłego wiceministra sportu Łukasza Mejzy z dziećmi w szkole podstawowej w Zielonej Górze. Polityk odszedł z rządu po serii artykułów Wirtualnej Polski o jego działalności.
Nie ustają kontrowersje wokół posła Łukasza Mejzy, tym razem w związku z jego wizytą w szkole podstawowej w Zielonej Górze, gdzie - co widać na opublikowanych w sieci zdjęciach - bez maseczki rozmawiał z pierwszakami. Mejza uczestniczył w spotkaniu w ramach cyklu "Poznajemy zawody", a dzieciom rozdawał materiały z nazwą resortu sportu, którym już nie kieruje.
Według ustaleń reporterów WP, Szymona Jadczaka i Mateusza Ratajczaka, nauczycielka, która zaprosiła Mejzę na spotkanie, to jego wspólniczka w firmie sprzedającej maseczki.
Jak wynika z odpowiedzi lubuskiego kuratorium na pytania tvn24.pl, władze oświatowe planują kontrolę w szkole.
Mejza z wizytą w szkole. Decyzja kuratorium
"Z uwagi na stwierdzenie możliwości nieprzestrzegania niektórych przepisów Prawa oświatowego przez dyrektora szkoły, podjęte zostaną czynności kontrolne w jednostce w ramach sprawowanego nadzoru pedagogicznego" - głosi stanowisko kuratorium.
Zobacz też: Kaczyński na dywaniku u Banasia? Polityk klubu PiS skonfundowany
Jednocześnie zaznaczono, że "Lubuski Kurator Oświaty nie jest informowany o spotkaniach organizowanych w jednostkach oświatowych województwa lubuskiego, chyba że związane są one z zaproszeniami do udziału przedstawicieli organu sprawującego nadzór pedagogiczny".
Jednocześnie kurator Ewa Rawa poinformowała TVN24, że jest już też po rozmowie wyjaśniającej z dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze Romanem Łuczkiewiczem.
Mejza w szkole. "To nie jest to miejsce"
"Uważamy, że szkoła nie jest miejscem do jakichkolwiek spotkań politycznych, o czym przypominamy dyrektorom na spotkaniach" - głosi z kolei m.in. stanowisko przesłane stacji przez Monikę Zapotoczną z departamentu komunikacji społecznej zielonogórskiego magistratu.
Z kolei dyrektor SP nr 2 w Zielonej Górze powiedział wcześniej "Gazecie Wyborczej", że początkowo spotkanie miało odbyć się w październiku, a o nowym terminie sprzed kilku dni miał nic nie wiedzieć.
Łukasz Mejza odszedł z rządu po tym, jak dziennikarze WP ujawnili, że założona przez Mejzę firma Vinci NeoClinic obiecywała leczyć osoby zmagające się z nieuleczalnymi chorobami metodą bez medycznego potwierdzenia.
Przeczytaj też: