100 tysięcy złotych do zwrotu. Kolejne kłopoty posła Łukasza Mejzy
Firma Łukasza Mejzy i współpracująca z nią spółka jego asystentki muszą zwrócić ponad sto tysięcy złotych zarobionych ze środków unijnych. Zakończona właśnie kontrola wykazała wiele nieprawidłowości w biznesie szkoleniowym byłego wiceministra sportu. Z dokumentów, do których dotarła Wirtualna Polska, wynika, że część działalności biznesowej polityka była prowadzona fikcyjnie.
Kontrolę w Zachodniej Izbie Przemysłowo-Handlowej w Gorzowie Wielkopolskim przeprowadził Departament Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Wszczęto ją po doniesieniach Wirtualnej Polski i innych mediów o możliwych nieprawidłowościach przy wydawaniu unijnych pieniędzy przez firmy powiązane z posłem Łukaszem Mejzą.
ZIPH była operatorem na subregion gorzowski programu "Lubuskie Bony Szkoleniowe". W jego pierwszej edycji firma Future Wolves Łukasza Mejzy dostała 240 tys. złotych. W drugiej edycji, obejmującej lata 2020-2022, firma Mejzy dostała 58,5 tys. złotych. Z kolei Good Solutions - należąca do Marceliny Rafińskiej, czyli asystentki społecznej posła Mejzy (a prywatnie partnerki Franciszka Przybyły, prawej ręki Łukasza Mejzy i także jego asystenta) - otrzymała 38,8 tys. złotych.
I to właśnie środki z drugiej edycji zostały wzięte pod lupę kontrolerów.
W programie przyjętym przez samorząd województwa lubuskiego mali i średni przedsiębiorcy mogli zgłosić się po bony, które potem realizowali w firmach oferujących m.in. szkolenia. Po zrealizowaniu ćwiczeń firma, która je prowadziła, rozliczała bony u operatora programu.
Szkolenia w firmie Łukasza Mejzy wybrało 52 przedsiębiorców.
Program podzielono na dwie części - realizowaną w Zielonej Górze oraz Gorzowie. W sumie firma Mejzy dostała z unijnych środków 961 tysięcy. Jak informowaliśmy w grudniu, po kontroli części zielonogórskiej urzędnicy zakwestionowali i zażądali od Łukasza Mejzy zwrotu 664 tys. zł.
Dziś wiemy już, że w "części gorzowskiej" urzędnicy dopatrzyli się podobnych uchybień.
Już sam fakt zaangażowania do programu firmy asystentki Łukasza Mejzy jest kontrowersyjny. Jak piszą kontrolerzy, firma Good Solutions Marceliny Rafińskiej zastąpiła firmę Mejzy przy szkoleniu dla Przedsiębiorstwa Produkcji Wyrobów Betonowych Barbara Mejza. Dlaczego? Bo jej przedstawiciel nie był w stanie przedstawić wymaganego oświadczenia o braku powiązań z firmą szkoleniową byłego wiceministra sportu. Jak informował portal Onet, Barbara Mejza to ciotka Łukasza.
Jak wynika z protokołów pokontrolnych, ze szkolenia dla jej firmy skorzystał kolejny członek rodziny posła. To Marta Mejza.
Kontrolerzy próbowali skontaktować się z 10 osobami, które korzystały ze szkoleń u Mejzy i jego współpracowniczki. Spośród nich jedna stwierdziła, że w ogóle nie brała udziału w szkoleniu.
Okazało się też, że część szkolących dostała certyfikaty ukończenia szkolenia jeszcze podczas jego trwania. Inni z kolei test kończący zaplanowany na pół godziny wykonywali w minutę.
Warto dodać, że szkolenia prowadzono wirtualnie. Dlatego kontrolerów zdziwiło, że do platformy e-learningowej dwie osoby z różnych firm logują się, używając jednego numeru IP (numer identyfikacyjny nadawany komputerom i innym urządzeniom, które łączą się z siecią).
Stwierdzono też, że niektórzy szkolili się bezustannie - bez wylogowywania się - przez osiem dni. Kontrolerzy zauważyli ponadto, że niektórzy szkolący się przedsiębiorcy jako osobę odpowiedzialną w ich imieniu za kontakty robocze z firmą Mejzy i jego asystentki wyznaczyli współpracowników posła - Franciszka Przybyłę i jego innego asystenta Pawła Ciołka.
Firma Future Wolves Łukasza Mejzy przeprowadzała cztery rodzaje szkoleń:
- aktywna sprzedaż, kurs od podstaw [e-learning) - kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł (30 h - 146,67 zł za godzinę),
- marketing internetowy, kurs od podstaw [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł (30 h - 146,67 zł za godzinę),
- team building, kurs od podstaw [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł (30 h - 146,67 zł za godzinę),
- zarządzanie firmą w 2021 roku [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4950,00 zł (34 h - 145,59 zł za godzinę).
Firma Good Solutions Marcelina Rafińska przeprowadzała pięć rodzajów szkoleń:
- teamwork-efektywny zespół [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 600,00 zł dla małego przedsiębiorstwa (25 h - 184,00 zł za godzinę), kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł dla mikroprzedsiębiorstwa (25 h - 176,00 zł za godzinę),
- marketing internetowy kreowanie wizerunku firmy w sieci [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł (25 h - 176,00 zł za godzinę).
- Czy klient ma zawsze rację? - bezpośrednia internetowa OBSŁUGA KLIENTA [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 400,00 zł (25 h - 176,00 zł),
- obsługa klienta w firmie produkcyjnej od podstaw [e-learning) - kwota jednostkowa od osoby 4 600,00 zł (25 h - 184,00 zł za godzinę).
- worklife balance i sztuka motywacji dla pracowników produkcyjnych [e-learning] - kwota jednostkowa od osoby 4 600,00 zł (25h - 184,00 zł za godzinę)
Kontrolerzy uznali, że wydatki z nimi związane zawierają tyle uchybień, iż firmy Łukasza Mejzy i Marceliny Rafińskiej muszą w ramach gorzowskiej części programu zwrócić otrzymane środki: odpowiednio 64,3 tys. zł firma Future Wolves Mejzy oraz 42,7 tys. zł firma Good Solutions Marceliny Rafińskiej. W sumie 107 tys. złotych.
Zapytaliśmy Łukasza Mejzę, czy zamierza zwrócić pieniądze zakwestionowane przez kontrolerów. Nie odpowiedział na nasze pytania.
W środę wieczorem jest zapowiedziany w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec byłego przełożonego Łukasza Mejzy, ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka. A jednym z powodów zgłoszenia wniosku o wyrzucenie ministra z rządu jest właśnie biznesowa aktywność posła Mejzy.
Napisz do autorów:
Szymon Jadczak
szymon.jadczak@grupawp.pl
Mateusz Ratajczak
mateusz.ratajczak@grupawp.pl