Trwa ładowanie...

Medyczna marihuana coraz bliżej

• Projekt ustawy o medycznej marihuanie trafił do prac w podkomisji
• Posłowie z komisji zdrowia mają wprowadzić zmiany w projekcie ustawy autorstwa Kukiz’15
• Liroy-Marzec: intencją ustawy nie jest sadzenie marihuany na balkonach, lecz pomoc chorym
• Za posiadanie i hodowanie marihuany grożą kary. Chorzy leki na bazie marihuany mogą sprowadzić w ramach importu docelowego
• Projekt o medycznej marihuanie jest w Sejmie od lutego

Medyczna marihuana coraz bliżejŹródło: PAP, fot: Jakub Kamiński
d2mi0z4
d2mi0z4

20 października ustawa o medycznej marihuanie trafiła do prac w podkomisji, której przewodniczy szef komisji zdrowia, Bartosz Arłukowicz (PO). Za jej powstaniem głosowało 22 posłów , nikt nie był przeciw ani się nie wstrzymał.

Kwestie dostępności medycznej marihuany dla chorych będą omawiane przez podkomisję przez maksymalnie 5 tygodni. Bartosz Arłukowicz zaproponował, aby podkomisja usunęła wszystkie niedociągnięcia i luki z projektu posła Piotra Liroya-Marca.

Teraz podkomisja, dla której legalna medyczna marihuana jest jedynym celem, zajmie się zmienianiem projektu ustawy. Posłowie mają doprecyzować, jacy lekarze-specjaliści mogliby przypisywać marihuanę i wypracować regulacje pozwalające na standaryzację produktów przypisywanych pacjentom.

Marihuana będzie uprawiana na balkonach?

Poseł Liroy-Marzec komentował decyzję komisji zdrowia jako specjalne przedłużanie prac nad ustawą. Argumentował, że ustawa była pisana z myślą o chorych i intencją nie było zezwalanie na sadzenie marihuany na balkonach. W ten sposób po raz kolejny odniósł się do słów ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła, sprzed kilku dni o medycznej marihuanie.

Konstanty Radziwiłł powiedział 17 października w Polskim Radiu 24, że konopie indyjskie już dziś mogą być używane w celach leczniczych, a projekt ustawy zgłoszony przez klub Kukiz'15 idzie zdecydowanie za daleko, bo zakłada możliwość "hodowania konopi na balkonach" i powszechny dostęp do preparatów, które są po prostu narkotykami. Radziwiłł dodał też, że leki na bazie marihuany są w Polsce refundowane.

Medyczna marihuana w Polsce

Medyczna marihuana jest w Polsce nielegalna, ale mimo to chorzy kupują olej z konopi lub hodują marihuanę na własny użytek. Za posiadanie narkotyków i ich uprawę grozi kara 3 lat więzienia. Takie zarzuty usłyszał dwa lata temu pewien lublinianin chory na raka, który hodował marihuanę w domu na własny użytek. W jego przypadku udało się uniknąć kary, bo prokuratura i sąd wzięły pod uwagę to, że hodował marihuanę w celach medycznych.

Zarzut przemytu oleju z konopi, za co grozi 15 lat więzienia, usłyszeli rodzice Andrzeja Doleckiego ze stowarzyszenia Wolne Konopie. Rok temu zostali zatrzymani przez straż graniczną gdy wieźli z Czech olej z konopi dla chorej na raka trzustki babci Andrzeja Doleckiego.

Import docelowy

W Polsce marihuana medyczna jest dostępna dla chorych tylko w ramach importu docelowego. Procedura przebiega tak, że lekarz wypisuje zapotrzebowanie na marihuanę leczniczą. Wniosek trafia do konsultanta medycznego, a później Ministerstwo Zdrowia wydaje zgodę na sprowadzenie leku do Polski. Na końcu pacjent zamawia lek w aptece i czeka na jego odbiór.

Medyczna marihuana według Kukiz’15

W lutym trafił do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii złożony przez posłów Kukiz’15. Dopiero na początku września projekt trafił do prac w komisji zdrowia. Zgodnie z proponowanymi zapisami będzie można uprawiać marihuanę w Polsce do celów medycznych. Powstanie specjalna instytucja monitorująca uprawy i sprzedaż, tak aby medyczna marihuana była wykorzystywana tylko do leczenia chorych, a nie użytku powszechnego.

d2mi0z4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mi0z4
Więcej tematów