Mecenas abp. Wielgusa: nie znam listów od papieża
Mecenas Marek Małecki nie chciał komentować informacji "Rzeczpospolitej", według której Watykan zażądał od arcybiskupa Stanisława Wielgusa wycofania wniosku o autolustrację. Stolica Apostolska miała też zwrócić się do arcybiskupa, aby wyjechał z Warszawy.
24.02.2007 13:00
Źródła watykańskie nie potwierdziły informacji "Rzeczpospolitej". Mecenas Małecki, który ma być obrońcą arcybiskupa Wielgusa w procesie lustracyjnym, powiedział, że wie o korespondencji Watykanu z arcybiskupem, ale nie zna jej treści.
Małecki dodał, że podstawowe znaczenie dla oceny osoby arcybiskupa i przebiegu procesu lustracyjnego będzie miała sprawa jego tajności. Wyjaśnił, że w procesach lustracyjnych utajnia się części rozpraw, dotyczące wewnętrznych stosunków w Kościele. Jednak w przypadku arcybiskupa Wielgusa tylko ujawnienie tych stosunków da szansę i możliwość przedstawienia jego roli w relacjach Kościoła z państwem.