Masowe kontrole imigrantów na dworcu w Kolonii
Policja w noc sylwestrową wylegitymowała na dworcu w Kolonii kilkuset mężczyzn pochodzących z krajów arabskich. Imigranci byli spisywani, sprawdzano ich tożsamość.
Niemieckie służby przeprowadziły akcję na głównej stacji kolejowej w zachodniej części Kolonii, gdzie rok temu doszło do setek napaści seksualnych na kobiety.
"Setki 'nafris' sprawdzono na stacji kolejowej" - taką informację - z używanym w Niemczech określeniem na przybyszów z Afryki Północnej - wraz ze zdjęciem tłumu mężczyzn otoczonych przez funkcjonariuszy, zamieściła niemiecka policja na swoim profilu na Twitterze (także w języku arabskim).
W nocnej akcji, której celem było niedopuszczenie do powtórki sytuacji z zeszłego roku, wzięło udział 1,5 tys. policjantów. - Wcześniej na dworcu zamontowano dodatkowe kamery. Na ulicach Kolonii rozstawione są też betonowe bariery, chroniące przed atakiem z wykorzystaniem ciężarówki - wyjaśnia w rozmowie z Deutsche Welle Dirk Weber, rzecznik miejscowej policji.
Niemieckie media informują, że służby otrzymały dwa zgłoszenia o napaściach seksualnych w mieście. Zatrzymano jednego mężczyznę, ale nie jest znana jego narodowość.
oprac. A. Jastrzębski