Hołownia reaguje po zapowiedzi Tuska. "Potem referendum"
- Pierwszym krokiem w sprawie aborcji powinien być powrót do statusu quo sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego - uważa marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk odnosi się do projektu, który zapowiedział szef rządu.
Koalicja Obywatelska złoży projekt, który daje prawo do bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia ciąży, z pewnymi warunkami - zapowiedział w piątek w wywiadzie dla TVN24, TVP i Polsatu News premier Donald Tusk.
- Ponieważ nie przekonałem marszałka Hołowni i wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, by zaakceptowali projekt legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży, więc będziemy się starali go przegłosować w Sejmie - dodał szef rządu.
Czytaj również: Znów gorąco wokół Brauna. Hołownia zaalarmował służby
Reakcja Hołowni na zapowiedź Tuska
Polska Agencja Prasowa poprosiła o komentarz w tej sprawie marszałka Sejmu. Hołownia podkreślił, że do zapowiedzianego przez szefa rządu projektu odniesie się, gdy go zobaczy.
- Wielokrotnie mówiliśmy, że powrót do status quo, do tego, co było przedmiotem kompromisu, który wielu nie zadowalał, jest (...) pierwszym krokiem, który na tej drodze można by zrobić - odpowiedział Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze zmiany kadrowe. "Zakała stanu kuratorskiego"
"Potem referendum"
Według marszałka Sejmu, kolejnym krokiem powinno być referendum w sprawie zmian w prawie aborcyjnym.
- Później musi być - w naszej opinii - referendum, zdaniem kolegów koalicjantów - ustawy, które będziemy próbowali wprowadzić. To będzie przedmiotem uzgodnień koalicyjnych - powiedział Hołownia.
Przepisy antyaborcyjne, które obowiązywały w Polsce od 1993 roku, zostały zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku. Według orzeczenia przeprowadzanie aborcji w przypadku uszkodzenia lub wad płodu jest niezgodne z konstytucją.
Według obecnych przepisów aborcja w Polsce jest dopuszczalna tylko w dwóch przypadkach - gdy ciąża jest efektem gwałtu oraz w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety.