Marsz Żywych przeszedł do obozu Birkenau
Uczestnicy Marszu Żywych przeszli we wtorek po południu przez Bramę Śmierci i weszli na teren byłego obozu Birkenau, gdzie odbyły się uroczystości ku czci ofiar shoah.
Marsz Żywych wyruszył po 13 we wtorek z byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz do byłego KL Birkenau. Marsz, w którym uczestniczy żydowska i polska młodzież, jest hołdem i wyrazem pamięci o ofiarach.
Limor Livnat, minister edukacji Izraela zaapelowała do uczestników, aby byli czujni, walczyli po stronie dobra i bronili go, aby umieli oddzielać dobro od zła, prawdę od kłamstwa i światło od ciemności.
Nasi bracia i siostry, umęczeni i zamordowani, przyszliśmy do was. (...) My, żywi, szliśmy w milczeniu, ze spuszczonymi głowami, śladem ostatnich kroków, które postawiliście na ziemi, śladem waszego marszu śmierci. Śladem tego marszu przeszedł dziś Marsz Żywych - powiedzała Livnat.
Przed marszem młodzież zwiedzała ekspozycję obozową. W skupieniu młodzi ludzie stawali przed blokiem 11, tzw. blokiem śmierci i "ścianą śmierci", przed którą hitlerowcy rozstrzelali ok. 25 tys. osób. Zwiedzili też blok 27, w którym ekspozycja poświęcona jest zagładzie Żydów.
Nad grupami żydowskimi, mniej licznymi niż w poprzednich latach, powiewają izraelskie flagi. Sporo jest też polskich flag, ponieważ w marszu uczestniczy ok. 500 młodych Polaków.
Wojciech Mańkowski z warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej powiedział, że jego udział w marszu jest uczczeniem pamięci ofiar holocaustu. W Auschwitz zginął także jego dziadek.
Polacy przyznają, że nie mają dostatecznego kontaktu z Żydami przed samym marszem. _ Bardzo rzadko się spotykamy, tylko wtedy, gdy oni na to pozwolą. Nie młodzież, lecz ich opiekunowie. Pytają, po co tu idziemy i są zaskoczeni. Wychowawcy tłumaczą im, że Polska jest tylko i wyłącznie cmentarzem żydowskim. W ogóle jej nie znają_ - powiedział Mańkowski.
Uczestnicy marszu przeszli trzykilometrową trasę do byłego KL Birkenau. Tam przed Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu zmówili kadisz, żydowską modlitwę za zmarłych. (reb)