PolskaMariusz Błaszczak o wyborach w Niemczech. Wpływ kryzysu migracyjnego na wyniki

Mariusz Błaszczak o wyborach w Niemczech. Wpływ kryzysu migracyjnego na wyniki

Zdaniem szefa MSWiA wynik niemieckich wyborów parlamentarnych pokazuje, że kanclerz Angela Merkel płaci wysoką cenę za decyzję o otwarciu granic dla uchodźców. Jej partia zanotowała gorszy wynik, niż w poprzednich wyborach, a dużym poparciem cieszy się antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec.

Mariusz Błaszczak o wyborach w Niemczech. Wpływ kryzysu migracyjnego na wyniki
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Rosiejka

24.09.2017 | aktual.: 24.09.2017 21:26

Mariusz Błaszczak mówił w TVP Info, że z polskiego punku widzenia Angela Merkel jest politykiem, który najbardziej odpowiada realizacji interesów Polski. Wszystko wskazuje na to, że przywódczyni CDU ponownie zostanie kanclerzem Niemiec. Jednocześnie minster stwierdził, że dla Polski najważniejsze jest to, czy Angela Merkel wyciągnie wnioski z obecnego kryzysu migracyjnego.

Szef MSWiA stwierdził, że poparcie dla antyimigranckiej, eurosceptycznej i konserwatywnej AfD jest wyraźnym sygnałem dla Angeli Merkel ws. polityki migracyjnej. – Pytanie, czy Angela Merkel wyciągnie wnioski. Jeżeli zwycięży rozsądek to polityka CDU powinna się zmienić. Jednak można mieć wątpliwości, czy dyktat multikulturalizmu odjedzie do historii – powiedział Mariusz Błaszczak.

Minister spraw wewnętrznych ocenił, że sondażowe wyniki wyborów w Niemczech pokazują, jaką cenę płaci Angela Merkel za otwarcie granic dla uchodźców. – Decyzja o otwarciu granic dla migrantów nazywanych uchodźcami została podjęta z naruszeniem europejskiego prawa (…). Angela Merkel nie konsultowała z innymi państwami swojej decyzji – mówił w TVP Info Mariusz Błaszczak.

Szef MSWiA odniósł się też do postulatu stworzenia stałego mechanizmu relokacji uchodźców w państwach Unii Europejskiej. Jego zdaniem, taki mechanizm byłby niekorzystny i niebezpieczny, a stałe relokacje będą działać jak magnes na przybywających do Europy.

Według sondażu exit poll dla telewizji ARD wybory do Bundestagu wygrała CDU/CSU z Angelą Merkel na czele. Na koalicję partii chadeckich zagłosowało 32,5 proc. Niemców. Jednak jest to wynik gorszy, niż osiągnięty w poprzednich wyborach. Natomiast o ogromnym sukcesie może mówić antyimigrancka i eurosceptyczna AfD. Według sondażu, zagłosowało na nią 13,5 proc. wyborców.

Mariusz Błaszczak odniósł się też do wyborczego wyniku AfD. Minister spraw wewnętrznych uznał wypowiedzi polityków tej partii za niepokojące. Przyznał, że obawia się wypowiedzi gloryfikujących Wehrmacht oraz prorosyjskości AfD.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)