Marek Suski Show. Pierwsze pytanie do Michała Tuska i już wpadka
Kolejni posłowie zadają pytania Michałowi Tuskowi. Po 2 godzinach przyszła kolej na Marka Suskiego. Poseł PiS zaczął od tajemniczego rachunku. Nie do końca było wiadomo o co chodzi, więc Tusk i jego pełnomocnik Roman Giertych dopytali o jaki rachunek chodzi. - Nie wiem - odparł Suski. - Może chodzi o rachunek zysków i strat, a nie bankowy - rzucił jeden z posłów.
21.06.2017 | aktual.: 21.06.2017 13:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marek Suski, wiceprzewodniczący komisji ds. Amber Gold, ma na swoim koncie kilka spektakluarnych lapsusów. Oczywiście nagłośniejszy to "caryca Katarzyna" o którą dopytywał jednego ze świadków. Podczas przesłuchania Michała Tuska poseł PiS aż dwie godziny musiał czekać na swoją kolej. Zaczął od podjęcia wątku z wcześniejszej części przesłuchania.
- W jaki sposób wszedł pan w posiadanie rachunku i czy port lotniczy na swojej stronie zamieszcza rachunki? - pytał Suski.
- Jaki rachunek panie pośle? Proszę sprecyzować o jaki rachunek chodzi - mówił Tusk.
- No, była tutaj mowa wcześniej o rachunku, że na podstawie rachunku ma pan dane - przekonywał Suski.
- Może chodzi o rachunek zysków i strat, a nie konto bankowe? - wtrącił Witold Zembaczyński z Nowoczesnej.
- Ale o jaki rachunek chodzi, panie przewodniczący? - próbował dowiedzieć się Tusk. Po chwili to pytanie powtórzył Roman Giertych.
- No właśnie nie wiem... - przyznał z rozbrajającą szczerością Marek Suski. Na koniec swojej rundy pytań zapowiedział, że do sprawy rachunku wróci po przerwie.
Wcześniej doszło do konfrontacji Marka Suskiego z Romanem Giertychem. Pełnomocnik Michała Tuska chciał, aby poseł PiS przeprosił jego klienta za to, że kilka miesięcy temu powiedział o nim "osoba podejrzaną". Posłowie pytali też syna byłego premiera o konto mailowe "Józef Bąk", którego używał do korespondencji.