Marek Falenta został wydany Polsce. Biznesmen jest w drodze do kraju

Mężczyzna ma w piątek wylądować samolotem w kraju, najprawdopodobniej w Warszawie - informuje RMF FM. Po przejściu procedur trafi do zakładu karnego. Marek Falenta został skazany w aferze podsłuchowej na 2,5 roku więzienia.

Sąd wydał zgodę na wydanie Marka Felenty do Polski
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Luczniewski

Sąd w Hiszpanii zdecydował się na wydanie Polsce Marka Falenty. Biznesmen jest w drodze do kraju. Ma w piątek wylądować, najprawdopodobniej w Warszawie - ustalili dziennikarze RMF FM. Główny bohater afery podsłuchowej został zatrzymany na początku kwietnia w Walencji. Zgodnie z procedurami Unii Europejskiej musiał zostać wydany Polsce w ciągu 100 dni. W innym przypadku trzeba by go było zwolnić z aresztu.

Informację potwierdził rzecznik Policji. "Marek Falenta skazany w aferze podsłuchowej został wydany Polsce. Wspólnie z policjantami hiszpańskimi dokonaliśmy jego zatrzymania i sprowadzamy go do kraju, gdzie będzie dostarczony do zakładu karnego" - powiedział Mariusz Ciarka, cytowany przez Radio Zet na Twitterze.

43-latek od 1 lutego powinien odsiadywać karę 2,5 roku więzienia, ale nie stawił się w areszcie. Najpierw wydano za nim list gończy, a potem europejski nakaz aresztowania. Falenta przez prawie 10 tygodni stosował różne środki maskujące, nie używał elektroniki i utrudniał poszukiwania. Ostatecznie został namierzony w mieście Cullera w Hiszpanii.

Zobacz także: Michał Kamiński o TVP: brutalna szczerość

Obrońca biznesmena przekonywał, że grozi mu niebezpieczeństwo, jeśli trafi do polskiego więzienia. Podczas zatrzymania mężczyzna miał wejść na balustradę i grozić popełnieniem samobójstwa. Jego pełnomocnicy mieli jak najmocniej opóźnić powrót do kraju. Gdyby 43-latek wyraził zgodę na ekstradycję do naszego kraju to mógłby zostać przekazany w ciągu kilku dni. Jeszcze przed zatrzymaniem Falenty jego córka wysłała do prezydenta wniosek o ułaskawienie.

Biznesmen został skazany za udział w aferze taśmowej, gdzie podsłuchiwano czołowych polityków, urzędników i biznesmenów. Aparaturę podsłuchową montowali kelnerzy, którzy pracowali dla 43-latka. Dwóch z nich zostało skazanych przez sąd na 10 miesięcy w zawieszeniu oraz musieli zapłacić grzywnę. Trzeci, Łukasz N., miał przekazać 50 tys. zł na cel społeczny.

Źródło: rmf24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza