Manifestacje w Kirgistanie za przedterminowymi wyborami prezydenckimi
Blisko 15 tys. zwolenników opozycji
wzięło udział w manifestacjach na północy
Kirgistanu, domagając się przedterminowych wyborów prezydenckich -
poinformował rzecznik opozycji Azamat Kalman.
09.04.2007 | aktual.: 09.04.2007 22:30
Tymczasem w stolicy trwa 5. dzień strajku głodowego 91 działaczy opozycji. Głodujący leżą na materacach w 9 jurtach, które rozbili przed parlamentem.
Cała opozycja "domaga się dymisji (prezydenta) Kurmanbeka Bakijewa i rozpisania przedterminowych wyborów" - oznajmił Kalman.
Jak dodał, zwolennicy opozycji będą ściągać do stolicy kraju Biszkeku. Jego zdaniem, można się spodziewać około 50 tys. osób.
Opozycja zarzuca szefowi państwa, którego kadencja wygasa w roku 2010, że nie przeprowadza zapowiedzianych reform demokratycznych i gospodarczych. Domaga się przedterminowych wyborów prezydenckich, zmian konstytucji i utworzenia rządu koalicyjnego, który stałby na straży przejrzystości wyborów prezydenckich.
Rząd kirgiski odrzucił żądanie przedterminowych wyborów prezydenckich. Bakijew poszedł jednak w ostatnich tygodniach na pewne ustępstwa, obiecał m.in. reformę konstytucji. Premier Ałmazbek Atambajew powiedział, że projekt zmian w ustawie zasadniczej zostanie zaprezentowany 10 kwietnia.