Małopolska kurator oświaty znowu o "ataku neomarksistów". Apelowała także do Andrzeja Dudy
- Atak środowisk neomarksistowskich na polskie szkoły jest przekazem niszczącym fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej – powiedziała małopolska kurator Barbara Nowak. Zaapelowała też do prezydenta RP o podpisanie tzw. lex Czarnek.
Na konferencji prasowej w poniedziałek 14 lutego w Krakowie małopolska kurator oświaty Barbara Nowak ostrzegła, że polskie szkoły są pod "ogromnym atakiem, który płynie z różnych źródeł, a jednym nich są samorządy, które przekraczają prawa, wchodzą do szkół z programami rzekomo zdrowotnymi". - Atak środowisk neomarksistowskich na polskie szkoły jest przekazem niszczącym fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej – podkreśliła.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Barbarę Nowak, od 2019 do 2021 r. do kuratorium wpłynęło 31 tys. e-maili z protestem przeciwko wchodzeniu do szkół osób i organizacji bez wcześniejszej zgody rodziców. Większość z nich była anonimowa, bez informacji potrzebnych do zakwalifikowania ich jako oficjalne skargi. Łącznie - wraz z 31 tys. e-maili - do małopolskiego kuratorium miało wpłynąć ok. 50 tys. głosów sprzeciwu wobec wejścia do szkół organizacji.
Kurator Nowak: "Tzw. lex Czarnek uwolni dyrektorów od tego deliktu moralnego"
Małopolska kurator zaapelowała do prezydenta RP Andrzeja Dudy o podpisanie nowelizacji Prawa oświatowego, tzw. lex Czarnek, dającego prawo kuratorom do decydowania o tym, jakie organizacje mogą prowadzić zajęcia pozaprogramowe w szkołach. Podkreśliła, że dyrektorzy, zatrudnieni przez samorządy, decydują o organizacji zajęć pozalekcyjnych, mogą działać wbrew interesom ucznia, a spełniając życzenia zwierzchników.
- Tzw. lex Czarnek uwolni dyrektorów od tego deliktu moralnego. Spowoduje, że nie dyrektor, lecz kurator zdecyduje, które organizacje wejdą do szkół. Panie prezydencie, bardzo prosimy, by można było zadbać, aby nasze dzieci w polskich szkołach były bezpieczne, od ich edukacji, wychowania, zależy, jaka ta Polska będzie. Lex Czarnek jest ustawą, która efektywnie uchroni dzieci – zaapelowała Barbara Nowak.
Kurator przywołała przykłady działań w szkołach, które – jej zdaniem – godziły w tradycyjny model rodziny. Podkreśliła jednak, że wejście każdej organizacji do szkoły, także pro-life, jeżeli odbywa się bez wiedzy rodziców, to jest sprawdzane przez kuratorium, a dyrektor szkoły otrzymuje odpowiednie zalecenia.
Czytaj także: Nieoficjalnie: waloryzacja emerytur jednak ma być wyższa
Barbara Nowak czerwie informacje bez sprawdzenia od Ordo Iuris
Kilka tygodni temu posłowie Koalicji Obywatelskiej skrytykowali małopolską kurator za przekazanie niesprawdzonych – w ocenie posłów – przez nią danych o liczbie skarg.
- Kurator Barbara Nowak w jednym z wywiadów powiedziała, że ok. 400 skarg zostało przesłanych od rodziców na działanie bezprawne organizacji pozarządowych w szkołach. Jak się okazało, wyczytała to w raporcie Ordo Iuris i fundacji "Rodzice chronią dzieci". Nie przeprowadziła kontroli, nie sprawdziła, czy te dane są prawdziwe (…). Powiedziała, że wierzy Ordo Iuris" – mówiła Krystyna Szumilas na konferencji prasowej 4 lutego, w dniu rozpoczęcia kontroli w kuratorium oświaty w Krakowie.
13 stycznia Sejm uchwalił nowelizację Prawa oświatowego, która zwiększa rolę kuratorów oświaty i zmienia zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych.
Zgodnie z nowelizacją dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Następnie kurator ma 30 dni na wydanie opinii.
Źródło: PAP
Czytaj także: Prokuratura złożyła apelację w sprawie Jakuba Żulczyka