Małgorzata Wassermann odpowiada na atak Tomasza Arabskiego. "Nie jadłam w Smoleńsku obiadu"

• Tomasz Arabski przerwał milczenie i zaatakował ludzi PiS ws. katastrofy Tu-154
• Arabski: mówią o spisku, a kiedy zginął prezydent poszli na obiad
• Wassermann: nie jadłam obiadu
• W ocenie posłanki PiS Arabski "odwraca role"

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | WP
Michał Fabisiak

Tomasz Arabski przerwał milczenie. Szef kancelarii premiera Donalda Tuska i były ambasador Polski w Hiszpanii udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej". Rozmowa poświęcona jest okolicznościom związanym z katastrofą smoleńską. Arabski atakuje w niej ludzi związanych z PiS, m.in. Antoniego Macierewicza. - Ci, którzy są teraz aktywni, mówią o spisku, przecież byli wtedy w Smoleńsku, niektórzy nawet organizowali wizytę prezydenta Kaczyńskiego. I wie pani, oni wtedy 10 kwietnia, kiedy zginął prezydent Rzeczypospolitej, nasz prezydent i 95 innych osób, poszli w Smoleńsku na obiad, a potem wrócili do Polski - tłumaczy Arabski w rozmowie z DGP. I dodaje, że wśród tych osób był Antoni Macierewicz.

Oburzenia z powodu słów byłego szefa kancelarii premiera nie kryje Małgorzata Wassermann, posłanka Prawa i Sprawiedliwości i córka Zbigniewa Wassermanna, polityka PiS, który 10 kwietnia zginął w katastrofie TU-154. - Nie jadłam w Smoleńsku obiadu. Pojechałam prosto do prosektorium. I chcę Tomaszowi Arabskiemu powiedzieć jedną rzecz: przez wiele godzin, jak tam byłam, nie widziałam go (Arabskiego - przyp. red.) w ogóle. W związku z tym niech przestanie wymagać od ówczesnej opozycji, żeby wypełniała jego obowiązki - mówi Wirtualnej Polsce Wassermann.

Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości oskarżenia, jakie pod adresem polityków PiS kieruje były szef kancelarii premiera są niezasadne. - Nikt z delegacji, która była w Katyniu nie był urzędnikiem i nie pełnił funkcji, którą on pełnił. Dlatego niech nie odwraca roli - mówi Wassermann. I dodaje: - Gdyby do katastrofy doszło teraz, to obecny rząd i urzędnicy, ponosiliby ewentualną odpowiedzialność. Wtedy funkcje te pełnili Donald Tusk, Tomasz Arabski i Ewa Kopacz - przypomina rozmówczyni WP.

Tomasz Arabski jest jednym z pięciu funkcjonariuszy publicznych, którzy zostali oskarżeni w prywatnym akcie oskarżenia przez 11 członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Rodziny obwiniają urzędników o niedopełnienie przez nich obowiązków przy organizacji lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r.

W rozmowie z DGP Arabski odniósł się do tych zarzutów. "Jest mi trudno bronić się, że nie jestem wspólnikiem w zamachu, którego nie było, bo nie mogę przedstawić dowodów na coś, co nie zaistniało" - mówi były kancelarii premiera. Na pytanie, czy nie popełnił żadnych błędów urzędniczych podczas organizacji wizyt polskich przywódców w Katyniu i Smoleńsku, odpowiada: "Nie wiem. Mam czyste sumienie".

- Przypominam Arabskiemu, że nie jest oskarżony o spowodowanie śmierci osób, które zginęły w tej katastrofie, tylko o niedopełnienie obowiązków, jakie powinien wypełnić funkcjonariusz publiczny - odpowiada na słowa byłego ambasadora, posłanka PiS. Rozmówczyni WP odniosła się również do wypowiedzi Arabskiego dotyczącej nienawiści osób, które widzą go w więzieniu.

- Nie widzę pana Tomasza Arabskiego w więzieniu i nie czuję do niego niechęci czy nienawiści. Nie znam takich uczuć. Oczekuję uczciwego wyroku i stwierdzenia lub wykluczenia winy, a kara jest dla mnie kwestią wtórną i nie przywiązuję do niej wagi - mówi Wassermann.

Wybrane dla Ciebie

Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar