Maleje strach przed Kaczyńskim
Na sześć miesięcy przed wyborami w Platformie czuć wyraźnie podenerwowanie. I w efekcie zaostrzenie kursu wobec PiS - czytamy w dzienniku "Polska The Times".
W ostatnim wywiadzie dla "Polski" wiceszef klubu PO dał do zrozumienia, że partia Jarosława Kaczyńskiego staje się na tyle groźna, że nie wykluczone, że jej zachowaniami będzie musiała zająć się prokuratura, natomiast wcześniej szef MSZ dał wyraźny sygnał mówiąc: "mówimy dość PiS".
Powodem może być niepokój o wyniki partyjnego badania nastrojów potencjalnych wyborców. Zmniejsza się nadzieja w PO na powtórkę zrywu twardego elektoratu antypisowskiego z 2007 roku. Badania pokazują raczej, że potencjalna frekwencja jesienią przy urnach, wciąż się zmniejsza.
Obecnie w wyborcach PO z 2007 roku mieszają się uczucia niechęci do PiS z poczuciem "poirytowania Platformą", z tym, że "mają już trochę i dość Tuska" i z rosnącym zmęczeniem polityką i niechęcią do polityków w ogóle.