Makabryczne odkrycie w Odrze. Ciało uderzyło w prom
Ciało mężczyzny, płynące z prądem na Odrze, zatrzymało się przy burcie promu w Milsku w Lubuskiem. Zwłoki zauważyli pasażerowie, którzy ze swoimi autami płynęli na drugi brzeg rzeki. Tożsamość topielca stara się ustalić policja z Zielonej Góry.
- To niecodzienny i przykry widok. To był mężczyzna dryfujący twarzą do dołu - opowiadają reporterom "Gazety Lubuskiej" mężczyźni, którzy byli na pokładzie promu. Dodają, że ciało odbiło się od promu i popłynęło w kierunku Cigacic.
Na miejsce natychmiast wezwano policję i straż pożarną.
- To strażacy odnaleźli i wydobyli zwłoki na brzeg. Nie wiemy jeszcze, kim jest ten mężczyzna - mówi Wirtualnej Polsce nadkom. Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.
Być może to 29-letni obywatel Ukrainy, który zaginął w ostatnią niedzielę podczas wędkowania w okolicach Nowej Soli.
Niewykluczone, że, aby potwierdzić tożsamość Ukraińca, konieczne będzie wezwanie do Polski jego rodziny.
Źródło: gazetalubuska.pl, WP