Trwa ładowanie...

Makabra w Rozniszewie. 41-latka dostała 20 ciosów nożem od męża

W środę w wyniku awantury domowej zmarła 41-letnia kobieta. Mąż zadał jej około 20 ciosów nożem. W rodzinnej tragedii poszkodowany został również 15-latek. Syn stanął w obronie matki. Chłopiec przebywa aktualnie w szpitalu. Nowe informacje w tej sprawie przekazała prokuratura.

Tragedia w Rozniszewie. Nowe informacje Tragedia w Rozniszewie. Nowe informacje Źródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
d4lgkqy
d4lgkqy

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazała, że w środę rano doszło do rodzinnej awantury. 43-latek zaatakował swoją żonę nożem. Mężczyzna zadał jej około 20 ciosów - w głowę, szyję, a także tułów.

Ojca starał się powstrzymać 15-letni syn. On również został wielokrotnie dźgnięty nożem. Chłopiec z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. W środę lekarze go operowali. Rzeczniczka przekazała, że życiu 15-latka nie zagraża już niebezpieczeństwo.

- Ze względu na stan zdrowia chłopca, decyzję o tym, kiedy zostaną z nim przeprowadzone czynności prokuratorskie, podejmie lekarz - przekazała Borkowska.

Zobacz też: "Koronny dowód" ws. Krzysztofa Brejzy. Żona senatora tłumaczy

Makabra w Rozniszewie. Zabójstwo podczas awantury domowej

Po tragedii 43-latek uciekł z miejsca zdarzenia. Policja odnalazła go w pobliskim lesie.

d4lgkqy

Mężczyzna miał rany cięto-kłute brzucha. Zdaniem śledczych, zadał je sobie sam. Prokuratura czeka na wyniki badań. Od 43-latka pobrano próbki krwi na zawartość alkoholu oraz środków odurzających. W czwartek mają mu zostać przedstawione zarzuty związane z morderstwem żony oraz usiłowaniem zabójstwa syna.

Rodzinna awantura w Rozniszewie

Do awantury rodzinnej doszło w jednym z domów w miejscowości Rozniszew w gm. Magnuszew w pow. kozienickim (województwo mazowieckie).

Policję o sprawie zawiadomiła szwagierka pokrzywdzonej. Ta otrzymała wcześniej telefon od ofiary z prośbą o pomoc ze względu na zachowanie męża.

Z informacji prokuratury wynika, że wcześniej w tej rodzinie nie było żadnych interwencji policji. Rodzina nie miała założonej tzw. niebieskiej karty. Taką zakłada się, gdy dochodzi do przemocy domowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4lgkqy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lgkqy
Więcej tematów